Quebambino: Syndicate, Ty tak na poważnie, czy po prostu żartujesz?
CR7 jak przyszedł do Premier League to wkręcał obrońców w ziemię, bo grał jako typowy skrzydłowy, później po prostu zmienił pozycję na napastnika, bo ma najlepsze wykończenie akcji na świecie. Dodatkowo gra fantastycznie głową i potrafi strzelić bramkę z każdej pozycji. Wykorzystał w 100% jego najlepsze atuty, a mówienie że gra piłką to jego mankament to niezły żart. I ta gadka o tym, że CR nie umie kreować to już w ogóle kabaret jakiś, Ty widziałeś kiedyś asysty Ronaldo? Polecam sobie zobaczyć filmik z jego asystami w RM pt. TOP 20 Assists In Real Madrid Ever 2009/2017.
On gdyby chciał to mógłby kreować akcje tak samo jak Messi, ale nikt na świecie nie kończy akcji tak jak on, więc po co ma to robić? Tym bardziej jeżeli miałeś w swoich drużynach takich ludzi w środku pola jak Scholes, Modrić czy Ozil.
No ale najlepszy argument, że pod CR7 trzeba grać, a Messi daje więcej drużynie. To wytłumacz mi jedną rzecz, jak to jest że CR odszedł z United i od razu się posypaliśmy? Wygrywaliśmy jeszcze mistrzostwo i nawet finał LM zrobiliśmy, ale tylko i wyłącznie dzięki Fergusonowi, ale wszyscy pamiętamy że styl gry był obrzydliwy, kiedy był u Nas Cristiano to zdominowaliśmy ligę i Europę, byliśmy pierwszym klubem, który 2x z rzędu grał w finale LM. Poszedł do Realu, który nie istniał w Europie, w lidze raz wygrali mistrzostwo na przestrzeni 7 lat, a przecież mieli zawsze pełno gwiazd. Przyszedł Ronaldo, i co? Dominacja Barcelony upadła, Real zdominował europę. Teraz w Juve już ma swój wiek i sam nie pociągnie całego zespołu, a umówmy się, że Juventus ma bardzo przeciętną kadrę, mimo to i tak strzela mnóstwo bramek i ma kosmiczne statystyki.
Cristiano i Messi to piłkarze z innej galaktyki. To że Leo więcej kreuje, to tylko i wyłącznie wynika z jego pozycji na boisku, tego się od niego wymaga. CR7 ma głównie kończyć akcje i to robi. Każdy kto mówi, że jeden jest lepszy od drugiego, jest zwykłym idiotą. Oni są najlepszymi piłkarzami w całej historii tego sportu, wyszli poza jakiekolwiek granice.