Shaw: Drużyna zmierza we właściwym kierunku

Angielski obrońca jest przekonany, że Czerwone Diabły posiadają wystarczające umiejętności, by uzyskać dobry wynik w Teatrze Marzeń.

Wiem, że zdobyłeś z United Tarczę Wspólnoty, lecz w trakcie swojego pobytu w klubie nie miałeś okazji wystąpić w podstawowym składzie w meczu finałowym. Jak bardzo cię to motywuje przed meczem z Romą?
– To stanowi dla mnie wielką motywację. Jak powiedziałeś, miałem pecha, bo nie brałem udziału w najważniejszych konfrontacjach. Dlatego bardzo czekam na jutrzejszy wieczór. Z punktu widzenia zespołu to bardzo ważne. W przeszłości odpadliśmy w kilku półfinałach. Jesteśmy pewni siebie i wierzymy, że jesteśmy w stanie osiągnąć nasz cel.

Za wami trudne półfinały. Dlaczego nie udało wam się przejść tej fazy w różnych rozgrywkach?
– Półfinały nigdy nie są łatwe. Kilka razy nam nie wyszło i czuliśmy się rozczarowani. Możemy to wykorzystać jako dodatkową motywację. Musimy wszystko poukładać. Jutro dopiero pierwszy pojedynek, lecz wynik będzie bardzo istotny. Chcemy zdobyć to trofeum.

Czy możesz podzielić się swoimi wspomnieniami z finału z Ajaxem w 2017 roku?
– Byłem bardzo zadowolony ze względu na drużynę. Kiedy nie grasz, uczucie jest jednak inne. Cieszyłem się, że klub zdobył to trofeum. Chcę grać. Na szczęście jutro tak się stanie. Nie mogę się doczekać.

Co sprawiło, że obecnie prezentujesz tak dobrą formę?
– Wiele rzeczy się na to złożyło. Jedną z takich osób jest menadżer. Sam także zmieniłem wiele rzeczy. Bardziej w siebie wierzę, co przekłada się na pewność siebie. Gra w piłkę znów mnie cieszy. To bardzo ważna część naszej pracy. Drużyna zmierza we właściwym kierunku. Chcę być jej częścią, więc muszę utrzymać dobrą formę. Chcę pomagać pozostałym w zdobywaniu trofeów.

W zeszłym tygodniu sporo się wydarzyło w futbolu. Jak bardzo cieszyć się faktem, że Manchester United nie będzie brał udziału w rozgrywkach SuperLigi?
– Decyzja została podjęta. Osobiście się z tego cieszę. Towarzyszyło nam wiele emocji, lecz jesteśmy profesjonalistami, więc powinniśmy się skupić na czwartkowym spotkaniu. Czekam na powrót na boisko.

W tym sezonie stworzyłeś tyle samo sytuacji co Lionel Messi. Jak ważny jest ten aspekt twojej gry?
– Bardzo ważny. Boczni obrońcy muszą kreować sytuacje kolegom. Aaron na drugiej stronie także świetnie się spisuje. Jesteśmy odpowiedzialni za obronę, lecz bardzo lubię atakować. Mam nadzieję, że dodam kilka bramek do swojego dorobku.

Kilka sezonów temu zdobyłeś nagrodę Piłkarza Roku. Czy czujesz, że teraz grasz najlepszy futbol w swojej karierze?
– Tak. W tamtym sezonie można było wybrać kogokolwiek do tej nagrody, ponieważ nikt specjalnie się nie wyróżniał. Ten sezon jest moim najlepszym. Będę dalej ciężko pracował, bo czuję, że mogę dawać zespołowi jeszcze więcej.