Radomirus: Tak szczerze mówiąc to bym się na miejscu Borussii Dortmund mocno wnerwił.
Haaland jest ich zawodnikiem. Wszyscy wiedzą, że ma od przyszłego roku uaktywnioną klauzulę. Wszyscy wiedzą, że aby go ściągnąć w tym roku trzeba zapłacić więcej. Wszyscy wiedzą, że w sprawie transferu będą negocjować z niemieckim klubem.
A Raiola robi sobie z ojcem Haalanda tournee po klubach, z nieobecnym wprawdzie piłkarzem, ale trochę jak dziwadłem w klatce.
Wyobraźcie sobie jaki byłby u nas nerw, gdyby najbardziej kochany u nas agent, wziął brata Pogby i zaczął objeżdżać największe kluby na kontynencie by zachwalać piłkarza...
Żenada... uważam, że klub nie powinien z nim rozmawiać na temat Haalanda w tym momencie i powinien wygłosić oświadczenie, że o ewentualnym transferze będziemy rozmawiać z klubem. Może i stracimy przez to możliwość zatrudnienia Norwega ale zachowamy jakieś resztki przyzwoitości.