W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Luke Shaw na łamach Sky Sports chwali Ole Gunnara Solskjaera i to w jaki sposób norweski menadżer pomógł mu pozbierać się po trudnym okresie w karierze.
» Luke Shaw rozgrywa świetny sezon w barwach Manchesteru United
Angielski defensor w obecnym sezonie należy do wyróżniających się piłkarzy Manchesteru United. Sytuacja Shawa na Old Trafford nie zawsze wyglądała tak dobrze. Za kadencji Louisa van Gaala zawodnik zmagał się z urazami, a później nie należał do ulubieńców Jose Mourinho.
Portugalski szkoleniowiec wielokrotnie publicznie krytykował Shawa w trakcie swojej pracy na Old Trafford. W pewnym momencie wydawało się, że dla Anglika nie ma już miejsca w drużynie Manchesteru United.
– Nie chcę wyjść na małe dziecko, które nie potrafiło sobie poradzić z presją, bo w klubie takim jak Manchester United zawsze będzie presja i będziesz znajdował się w centrum uwagi. Takie wydarzenia sprawiają, że psychicznie jesteś silniejszy – mówi Shaw na antenie Sky Sports.
– W tamtym okresie brakowało mi pewności siebie. Traciłem wiarę w siebie. Moim zdaniem to zmieniło się za kadencji Ole. Odpowiednio ze mną pracował i odzyskałem pewność siebie. Teraz futbol bardzo mnie cieszy.
– Radość i pewność siebie, to te dwie rzeczy są najważniejsze na boisku. Musisz wierzyć w swoje umiejętności, aby grać na najwyższym poziomie. Czuję, że teraz tego mi nie brakuje.
Shaw chwali metody zarządzania zespołem przez Ole Gunnara Solskjaera, który nigdy nie krytykuje publicznie swoich zawodników.
– Jego zarządzanie ludźmi jest doskonałe. To w jaki sposób prowadzi się, jak rozmawia z piłkarzami, sprawia, że wydobywa z nich to, co najlepsze. To widać. Świetnie radzi sobie z tym, co jest potrzebne w tak wielkim klubie jak Manchester United – przyznaje Luke.
– Ole zdejmuje presję z chłopaków i nakłada ją na siebie. Czasami nie jest to w porządku, bo to przecież to my wychodzimy na boisko i też powinniśmy ją brać na siebie. Jeśli chodzi o mnie, to w porównaniu do poprzednich menadżerów, za kadencji Ole jest zupełnie inaczej. Dzięki niemu wskoczyłem na nowy poziom – dodaje Shaw.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Klimaa: Wydaje się też że po ciężkich przejściach Shaw sporo zrozumiał i zasadniczo stał się mężczyzną. Wszedł na poziom który mu zapowiadano przed transferem do United.
TevezC: Przy tym składzie węgla i papy to cud, że jesteśmy na 2 miejscu i walczymy jeszcze w LE. Który z naszych zawodników za wyjątkiem Rasha, Bruno, Shawa i Pogby graliby w klubie z TOP 6? 4 piłkarzy, cała reszta to zawodnicy, którzy w takim Liverpoolu, City, Chelsea czy Leicester graliby ogony. Dan James? Fred? Lindeloef? Martial?
MadBuzzer: Generalnie gdyby więcej z naszych piłkarzy przeszło taka mentalną metamorfozę to ta gra wyglądała by o niebo lepiej. Psychika w dzisiejszych realiach futbolu jest kluczowa jeśli chce się osiągnąć sukces. Jak to mawia klasyk:
- Ale Ty masz silną psychikę
-Zaje***cie silną
kungfury:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.03.2021 11:05
Luke nie masz racji, przecież Ole to wuefista, eksperci z Internetów wiedzą lepiej ;)
"Jego zarządzanie ludźmi jest doskonałe. To w jaki sposób prowadzi się, jak rozmawia z piłkarzami, sprawia, że wydobywa z nich to, co najlepsze."
Ten cytat równie dobrze mógłby być o SAFie, dobrze to świadczy o naszym managerze :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.