Roy Hodgson spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej przed środową konfrontacją Crystal Palace z Manchesterem United.
» Ekipa Orłów będzie gościła Manchester United w najbliższą środę
Doświadczony szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat sytuacji kadrowej swojego zespołu oraz zagrożeniu ze strony podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera.
Roy, pierwsze pytanie nieuchronnie będzie dotyczyło Wilfrieda Zahy.
– Cóż, mam dosyć dobre wiadomości. Wilfried wrócił do treningów. Bardzo chce wrócić na boisko, ale musimy poczekać na zielone światło od departamentu medycznego. Wszystko wygląda bardzo pozytywnie. Myślę, że Zaha będzie mógł niedługo wrócić do składu. Skoro mówimy o pozytywach, to Jeff Schlupp i Connor Wickham po długim okresie poza grą. Powoli wyglądamy tak, jak powinniśmy wyglądać.
Czy możemy doprecyzować datę powrotu Zahy?
– Patrząc optymistycznie liczę, że Wilfried wróci do nas po meczu z Manchesterem United. Muszę się skonsultować z lekarzem. Być może doktor ogląda ten wywiad i drapie się po głowie.
Wasza sytuacja kadrowa ostatnio nie wyglądała zbyt ciekawie.
– Cóż, nie jesteśmy w tym sami. Kolejne mecze przychodzą tak szybko. Osiągnęliśmy etap sezonu, w którym wydaje się, że gramy drugi sezon po restarcie. Wszystko zlało się w jedno. Gramy bardzo często, dlatego widzimy tyle kontuzji. Nie lubię się na ten temat wypowiadać. Każdego dnia czytam o innych drużynach, którym brakuje najlepszych graczy.
Chciałbym doprecyzować: Wilf i Jeff będą gotowi na spotkania z Tottenhamem i West Bromwich Albion?
– Tak. Jeff i Connor powinni być gotowi również jutro. Brakuje nam Wilfrieda Zahy, Jamesa MacArthura, Jamesa Tomkinsa oraz Mamadou Sakho. Problemy zdrowotne wyeliminowały również Nathaniela Clyne'a oraz Tyricka Mitchella.
Czy powrót wspomnianych zawodników pomoże wam rozwiązać problem braku strzałów na bramkę rywali?
– Przeciwnicy bardzo dobre się spisywali przeciwko nam. Nasza gra ofensywnie nie wyglądała tak, jak chcieliśmy. Po części było to spowodowane dobrą grą Brighton i Fulham, które ograniczyły nasz czas z piłką przy nodze w drugiej linii. Czasem przechodzisz przez okres, w którym po prostu ci nie wychodzi. Wcześniej mieliśmy problem z defensywą. To nie jest nic niezwykłego w trakcie sezonu. Mamy wystarczająco dużo umiejętności, żeby zakończyć sezon na dobrym miejscu.
Wasz bilans starć z Manchesterem United jest imponujący. Po pierwszy od dawna macie szansę wygrać dwa mecze z nimi w jednym sezonie.
– Spisywaliśmy się dobrze we wszystkich starciach z nimi. Dobrze sobie radzimy w kontratakach. Spotkania na naszym stadionie często są bardzo wyrównane. United na Selhurst Park robią nam to samo, co my im na Old Trafford. Traciliśmy punkty, chociaż mogliśmy patrzeć na nasz występ i być zadowoleni. Czerwone Diabły mają bardzo mocny skład z wieloma reprezentantami swoich krajów. Mamy tego świadomość, lecz mamy okazję wyjść na boisko i zrobić to, co potrafimy.
Wiemy, że Edinson Cavani ma szansę wrócić na jutrzejszy mecz. Jak duże będzie to wzmocnienie dla Manchesteru United?
– Cóż, jeśli nie on, to Martial, Greenwood czy Rashford. Można wybierać spośród piłkarzy światowej klasy. Musimy być gotowi na to, co United przygotują. Ten zespół ma fantastycznych piłkarzy i dlatego ma w dorobku tyle bramek. Mamy świadomość, że gramy z wiceliderem, który umie grać na wyjazdach. Nie da się tego zignorować. My możemy się jak najlepiej przygotować. Musimy mieć nadzieje, że po odzyskaniu piłki będziemy w stanie sprawić rywalom problemy.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.