Scholes: Wygląda na to, że De Gea stracił coś ze starego siebie

Scholes występował w drużynie Manchesteru United z De Geą przez dwa sezony. Anglik dostrzega zmianę w postawie hiszpańskiego golkipera.

De Gea w meczu z Evertonem popełnił błąd przy bramce Abdoulaye'a Doucoure. Bramkarz Czerwonych Diabłów strącił piłkę prosto pod nogi francuskiego pomocnika po tym jak dośrodkowanie w kierunku bliższego słupka posłał Dominic Calvert-Lewin.

– Gdy grałem z Davidem, to ratował nam punkty – mówi Paul Scholes, legendarny pomocnik Manchesteru United.

– Miałeś oczywiście nadzieję, że nie będzie musiał wykonywać wielu interwencji, lecz gdy rywale stwarzali sobie okazje, to De Gea notował dobre interwencje.

– Moim zdaniem ta wiara w niego trochę uleciała. David wygląda na lekko onieśmielonego. Wygląda trochę, jakby stracił coś z dawnego siebie. To może być problem.

Scholes pytany, czy słabsza forma De Gei może negatywnie wpływać na wyniki drużyny Ole Gunnara Solskjaera, odpowiada: – Myślę, że pozycja bramkarza może stać się problematyczna.

– De Gea popełnił jeden zdecydowany błąd w meczu z Everonem. W drugiej sytuacji nie wykazał się wystarczająco dużą odwagą, nie stawił czoła Calvertowi-Lewinowi, niemal usunął mu się z drogi i ułatwił przeciwnikowi zadanie.

– De Gea prawdopodobnie i tak nie obroniłby tego ostatniego strzału, ale mógł spróbować, mógł pokazać większą odwagę. Czy już nie ma tego, co kiedyś? – dodaje Scholes.

Manchester United kolejne spotkanie rozegra 9 lutego z West Hamem United w Pucharze Anglii. W bramce Czerwonych Diabłów prawdopodobnie znów zobaczymy Deana Hendersona.