W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były zawodnik Manchesteru United, Paul Parker, jest przekonany, że ekipa Czerwonych Diabłów w zbyt dużym stopniu uzależniła się od formy Bruno Fernandesa.
» Bruno Fernandes zasłużył na porównania do najwybitniejszych postaci w historii Manchesteru United
Anglik jest także zdania, iż Ole Gunnar Solskjaer powinien częściej dawać okazję do gry sprowadzonemu z Paris Saint-Germain Edinsonowi Cavaniemu.
– Obecność Bruno Fernandesa zrobiła różnicę w Manchesterze United. Nawet w przypadku Érica Cantony ludzie nie postrzegali Czerwonych Diabłów jako zespołu tak bardzo uzależnionego od jednostki jak teraz - stwierdził Anglik.
– Kibice United boją się potencjalnej nieobecności Fernandesa, ponieważ poczynania drużyny za bardzo zależą od niego. Było to widać w spotkaniu z Wolverhampton, które dobrze broniło się przed Portugalczykiem.
– Manchester United potrzebuje innego piłkarza, który będzie na murawie w tym samym momencie co Fernandes. Kogoś, kto będzie potrafił odciągnąć od niego obrońców.
– Kiedy Cantona był na boisku, jego obecność pomagała pozostałym angażować się w ataki. Ten zespół Manchesteru United ma z tym problem.
– W obecnej sytuacji klub nie chce wydawać zbyt dużo. Jeśli w drużynie pojawił się Edinson Cavani, to trzeba go wykorzystywać. To najlepszy środkowy napastnik dostępny w klubie. Podobną różnicę robił Zlatan Ibrahimović.
– Cavani powinien szukać wolnych przestrzeni i podań od Fernandesa. Chodzi o kreowanie wolnych przestrzeni. Anthony Martial tego nie zrobi, więc pomiędzy tymi napastnikami jest duża różnica. Cavani musi grać - dodał Parker.
giermeq: Udział w bramkach w Premier League dla swoich klubów:
- B. Fernandes - 54% - 16 meczów
- H. Kane - 72% - 16 meczów
- K. De Bruyne - 45% - 15 meczów
- M. Salah - 43% - 17 meczów
- J. Grealish - 48% - 16 meczów
Ah ten Fernandes, bez niego Manchester taki cienki. We ktoś powiadom Mou, że jak Harry wypadnie to mają problem.
MikeMU: Nie musimy się przejmować smrodem bo u sąsiada też śmierdzi? Może skupmy się na naszej grze. Fakt jest jest, że Bruno jest głównym motorem napędowym naszej drużyny
SzarimMusty: Mecze pokroju tego z Southampton, Evertonem w EFL, czy nawet mecz z Leeds pokazują, że potrafimy stwarzać zagrożenie oraz strzelać gole dzięki innym piłkarzom niż Bruno. Southampton? Cavani to w 99% twórca naszego powrotu. Everton? Martial rozruszał średnio radzący sobie atak. Leeds? McTominay w rekordowym czasie ustawił nam meczu. Potem Bruno też sporo dał ale... i bez niego byśmy to wygrali.
Prawda jest taka, że Bruno jest dla nas talizmanem i daje dużo ale... bez niego też mamy kilka argumentów, które mogą prawie każdemu rywalowi napsuć krwi. Ja jestem zadowolony z przyjścia Cavaniego bo dzięki Urugwajczykowi mamy możliwość wystawienia mocnego składu, a potem w drugiej połowie możemy wpuścić jakiegoś gniewnego piłkarza - czy to będzie Martial, Rashford, Greenwood czy też Cavani. Każdy z tej 4 potrafi w pojedynkę odmienić losy meczu. Tak uważam Martiala i Greenwooda nawet w obecnej formie za zawodników mogących w pojedynkę zmienić obraz meczu.
maticr7: Nie do końca się zgadzam bo w ostatnich meczach Bruno jest cieniem siebie, a i tak dajemy radę. Były też mecze gdzie bez niego dawaliśmy radę. Wiadomo jednak że nasze główne zagrożenie to głównie Bruno.W pojwdyńczych meczach damy sobie radę. Gorzej kiedy nie będzie go na dłuższy moment. Mamy jednak szczęście że Bruno nie imają się żadnego kontuzje. Ma taki styl gry który mu na to pozwala. Nie choluje za długo.piłki. A mięśniowe też w porządku.Bruno wcale tak dużo nie biega. Mądrze operuje piłką.
Abstrahujacy: Dobrze, że żaden inny klub nie zależy od swojego lidera jak choćby Barca od Messiego czy Arsenal od Auby. Ależ ten Manchester zły niedobry.
Mamy jeszcze Pawła i Donnego a na końcu Matę. Ma kto grać na 10. Gorzej, że jak Bruno tam gra a nie ma swojego dnia, to nie można grać na dwie 10tki.
DevoMartinez: Tu raczej chodzi o zawodników z ataku którzy powinni robić więcej w ofensywie. Póki co u nas najwięcej bramek i asyst ma pomocnik. Greenwood i Martial w tym sezonie bez formy. Rashford jedynie coś tam próbuje stąd faktycznie może to moment dla Cavaniego?
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
