Solskjaer: Gdy gramy nasz najlepszy futbol, to każdy ma z nami problemy

Manchester United potrzebuje przynajmniej remisu z RB Lipsk, aby na wiosnę nadal grać w Lidze Mistrzów.

Ole, zacznijmy od tego, jak wygląda morale w składzie po tak dramatycznym weekendzie?
– Na pewno dodaje ci to pewności siebie, że po raz kolejny jesteś w stanie odwrócić losy rywalizacji. Pokazaliśmy nasze umiejętności i charakter w drugiej połowie. Dodaje to pewności siebie, więc nie możemy doczekać się starcia z RB Lipsk.

Odnośnie składu, dwóch piłkarzy zeszło z boiska w weekend – Cavani i Martial. David de Gea w ogóle nie grał. Jak wygląda sytuacja przed tym tygodniem?
– David wrócił do nas. Luke Shaw pojechał z nami do Lipska. Anthony i Edinson mają drobne urazy, ale zostali w domu.

Czeka nas wieczór z kategorii „wszystko albo nic”. Miałeś kilka takich w trakcie swojej piłkarskiej kariery. Cieszyły Cię takie mecze?
– Zdecydowanie. Tak powinna wyglądać Liga Mistrzów, o to tutaj chodzi. To sprawdzian charakteru, sprawdzian tego, jak daleko zaszliśmy. W piłce chodzi o to, żeby spisywać się dobrze, gdy ma to znaczenie. To jeden z takich sprawdzianów. Dotarliśmy do ostatniego meczu w grupie. Spisaliśmy się dobrze, aby być w takim położeniu i teraz potrzebujemy punktu. Chcemy jechać tam, pokazać swój autorytet i miejmy nadzieję wygrać mecz.

Wspomniałeś o tym, że potrzebujemy punktu. Czy to będzie w głowach piłkarzy i Twojej? Wiem, że nie gracie o punkt, ale czy w ogóle myślicie o tym?
– Oczywiście, że masz to w głowie. Wiemy, że nie musimy podejmować zbędnego ryzyka. Trzeba podejmować właściwe decyzje. Nastawienie piłkarzy musi być takie, że wychodzimy na boisko i próbujemy wygrać mecz w rozsądny sposób. To spróbujemy zrobić.

Co jest kluczowe w wieczory takie jak ten? Zachowanie chłodnej głowy, doświadczenie starszych zawodników?
– W grę wchodzi wiele różnych czynników, ale oczywiście spokój i doświadczenie są istotne. Chodzi o to w jaki sposób wykorzystasz doświadczenie. Są piłkarze, którzy zagrali 500 meczów, ale wciąż popełniają te same błędy. Można mieć wystarczające doświadczenie w wieku 20-21 lat. Chodzi o podejmowanie decyzji, ufanie sobie i grę najlepiej jak potrafisz. Doświadczenie w ważnych meczach to podejmowanie odpowiednich decyzji.

Wygraliśmy 13 z 14 ostatnich meczów wyjazdowych. RB Lipsk wygrał wszystkie spotkania u siebie w tym sezonie. Czeka nas fascynujące starcie, ale jestem przekonany, że musicie mieć w sobie pewność siebie po takiej serii?
– Oczywiście. Myślę, że chłopcy też to wiedzą. Nawet jeśli przegrywasz 0:1 czy 0:2, to masz odpowiedni charakter i jakość, aby wrócić do gry. Oczywiście wolelibyśmy wchodzić mecze czy zaczynać drugie połowy z prowadzeniem, zamiast z koniecznością gonienia wyniku. W spotkaniach takich jak te decydują drobne detale. Trzeba natomiast zapracować na to, aby te detale były po naszej stronie.

Jeśli chodzi o RB Lipsk, to czy podoba Ci się ta ekipa? Spisują się dobrze w Bundeslidze, zremisowali w ostatni weekend z Bayernem Monachium…
– Mają dobrych zawodników. To dobry zespół, a wzrost ich notowań w ostatnich latach jest imponujący. We wtorek wszystko sprowadza się natomiast do Manchesteru United i tego, jak się spiszemy. Gdy gramy najlepiej jak potrafimy, to każdy zespół ma z nami problemy.

Zagraliśmy imponująco w spotkaniu z RB Lipsk, które zakończyło się wygraną 5:0. Czy to ma jakieś znacznie i będzie to siedziało w głowach przeciwnika?
– Oczywiście, że będzie w ich głowach. W naszych także. Wiemy, że zrobiliśmy kilka rzeczy dobrze w tamtym spotkaniu, ale kilka też musimy poprawić. Nie ma to natomiast znaczenia na to, co będzie działo się na boisku. Gdy tylko mecz się rozpocznie, to każdy zawodnik będzie podejmował decyzje i musi liczyć na swoje umiejętności.