Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ince: Każdy menadżer przyjąłby ofertę od Manchesteru United

» 4 listopada 2020, 10:57 - Autor: matheo - źródło: Daily Star
Massimiliano Allegri i Mauricio Pochettino nie wahaliby się ani chwili, aby objąć posadę menadżera Manchesteru United. Takiego zdania jest Paul Ince, były pomocnik Czerwonych Diabłów.
Ince: Każdy menadżer przyjąłby ofertę od Manchesteru United
» Angielskie media nie ustają w spekulacjach na temat przyszłości Ole Gunnara Solskjaera w Manchesterze United
Angielskie media spekulują nad przyszłością Ole Gunnara Solskjaera po słabym ligowym początku w wykonaniu Manchesteru United. Czerwone Diabły w sześciu kolejkach zdobyły zaledwie 7 punktów i to najgorszy start sezonu od czasu kadencji Davida Moyesa.

– Oczywiście, że każdy menadżer przyjąłby posadę w Manchesterze United. Takiej oferty po prostu się nie odrzuca – mówi Ince.

– Bez względu na to, czy jest to Mauricio Pochettino, Massimiliano Allegri, jeśli Manchester United dzwoni, to przyjmujesz ofertę. Nikt się nie będzie wahał. Ole Gunnar Solskjaer jest na gorącym stołku i musi zrobić wszystko, aby na nim pozostać.

– Wiele musi zmienić się w Manchesterze United. Muszą przyjrzeć się strukturze klubu, rekrutacji, potrzebują dyrektora sportowego.

– To są rzeczy do zmiany. Nowy menadżer będzie o tym wiedział i być może Pochettino przyjrzałby się temu, gdyby miał tu przyjść.

– Na chwilę obecną ta posada należy do Ole i mam nadzieję, że zostanie. Jeśli występy się nie poprawią, a co ważniejsze, jeśli wyniki nie przyjdą, to Ole będzie coraz częściej słyszał takie nazwiska jak Pochettino i Allegri.

– Mam nadzieję, że tak nie będzie. Chcę, aby Ole i Manchester United spisywali się dobrze. Gdy natomiast popatrzysz na występ z ostatniej niedzieli, to trudno o pewność siebie. Kolejne spotkanie jest bardzo ważne. Jeśli przegrają następny mecz, to znów będziemy widzieć te dwa nazwiska – dodaje Ince.


TAGI


« Poprzedni news
Solskjaer: Mecz z Arsenalem to już przeszłość, teraz skupiamy się na spotkaniu w Stambule
Następny news »
Manchester United chciał przesunąć mecz z Evertonem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


BNK: Co do Pochy to nigdy nie byłem zwolennikiem jego przyjścia do nas, ale z Allegrim mogłoby to wyglądać ciekawie.
» 4 listopada 2020, 17:17 #4
Fenek: Czy ja wiem czy każdy. Nikt ślepy nie jest i każdy wie jak u nas podchodzi się do pracy manago. Nie jest tajemnicą, że nasze ruchy transferowe są często wyśmiewane a o braku wsparcia mówił już chyba każdy. Wskoczyć do MU aby po dwóch czy trzech latach być wylanym to mało kusząca opcja. Tu trzeba najpierw ogarnąć kogoś kto poukłada transfery bo kasa jest tylko że wydawana beznadziejnie.
» 4 listopada 2020, 13:41 #3
Jameson92: No przecież Klopp w swoim czasie odmówił a chwile później podjął się Lfc...
» 4 listopada 2020, 11:40 #2
morrgan: Topowy menadżer taki jak Klopp chce mieć swobodę budowania drużyny, a takowej żaden szkoleniowiec w United mieć nie będzie dopóki klubem zarządzają Glazerowie i Woodward. Solskjaer wiele razy już w swoich wypowiedziach bronił zarząd i brał winę na siebie za błędne decyzje transferowe. Najlepszym przykładem był transfer Bruno. Rok temu w letnim okienku Ole go chciał, ale zarząd uznał, że te 50-60 mln euro to za dużo. Ole wziął odpowiedzialność na siebie i ciągle powtarzał, że skład jest dobry i będzie dawał szanse młodym pomocnikom, bo "są gotowi". Efekt? W styczniu United było w środku tabeli i bliżej było nam do strefy spadkowej niż do 3-go miejsca, a Ci młodzi (Gomes, Garner czy Chong) szans nie dostawali, bo nie byli gotowi do gry na tym szczeblu. Dopiero gdy zarząd zgodził się zapłacić te 50 mln za Bruno udało się uratować ten sezon.

Tak czy siak można powiedzieć, że Ole dostaje dodatkowe pieniądze za bycie kozłem ofiarnym w klubie, bo zarząd przecież nie może być niczemu winien.
» 4 listopada 2020, 12:33 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.