Francuz ma za sobą udany sezon 2019/2020, w którym z 23 trafieniami we wszystkich rozgrywkach był najlepszym strzelcem Manchesteru United. Martial w obecnym sezonie wciąż jednak czeka na swoje pierwsze trafienie.
Kiepski początek sezonu w wykonaniu Martiala i Manchesteru United sprawił, że Francuz znów zaczął być krytykowany. Paul Scholes pokusił się nawet o stwierdzenie, że
„Martial oszukał kibiców Manchesteru United swoimi dobrymi występami na pozycji numer 9”.
– Widziałem komentarz Paula Scholesa, który był krytyczny wobec Anthony’ego Martiala. Moja opinia na temat Martiala jest powszechnie znana – mówi Berbatow.
– Być może nigdy nie będzie klasyczną dziewiątką, woli schodzić ze skrzydła, robić sztuczki, szukać faulu. Natomiast moja jedyna krytyczna uwaga wobec niego jest taka, że nie jest wystarczająco konsekwentny. Nie gra wspaniale w każdym spotkaniu, chyba że złapie formę. Trudno go określić mianem napastnika klasy światowej.
– To właśnie odróżnia dobrych piłkarzy od tych wielkich. Spójrzcie na Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego. Strzelają mnóstwo goli w każdym sezonie od ponad 10 lat.
– Gdy jesteś w wielkim klubie i nie prezentujesz stale dobrej formy, to będziesz krytykowany. Musimy natomiast pamiętać, że Martial gra razem z 10 zawodnikami, więc to nie tylko on spisuje się źle.
– Piłkarz w typie Martiala może mieć problem, aby się wyróżniać, gdy innym nie idzie i gdy nie ma wsparcia drużyny. Kiepskie występy zespołu będą sprawiać, że będzie wyglądał jeszcze gorzej – dodaje Berbatow.
Anthony Martial w Premier League nie będzie mógł wystąpić w trzech najbliższych meczach. To efekt czerwonej kartki, którą Francuz otrzymał za uderzenie Erika Lameli w spotkaniu z Tottenhamem.