Luke Shaw zapewnia kibiców Manchesteru United, że zawodnicy Czerwonych Diabłów są bardzo zdeterminowani, aby pokonać Brighton & Hove Albion w IV rundzie Pucharu Ligi i zapewnić sobie przepustkę do ćwierćfinału tych rozgrywek.
» Luke Shaw liczy na dobry występ Manchesteru United w meczu z Brighton & Hove Albion w Pucharze Ligi
Dla Manchesteru United będzie to drugie spotkanie z Brighton w odstępie kilku dni. W sobotę piłkarze Ole Gunnara Solskjaera wygrali z Mewami na The Amex 3:2. Spotkanie miało niezwykle dramatyczny przebieg, a wygraną udało się zapewnić dopiero w ostatniej akcji meczu.
– Puchar Ligi to rozgrywki, które chcemy wygrać. Menadżer ma też okazję dać szanse piłkarzom, którzy zazwyczaj siedzą na ławce, ale trenują bardzo ciężko, aby mieć możliwość pokazania się w meczu – mówi Shaw na antenie MUTV.
– Takie mecze są idealne dla nich. To dobrze, że mamy bardzo mocny skład z piłkarzami, którzy są gotowi do gry i gotowi, gdy nadchodzi ich szansa. Jestem przekonany, że ci zawodnicy nie mogą doczekać się środy.
– Mecze przychodzą jeden za drugim. W Carabao Cup chcemy zaprezentować się z dobrej strony, chcemy wygrywać i walczyć o trofeum. To również okazja dla zawodników, aby złapać formę i rytm meczowy.
– Myślę, że niektórzy z młodych zawodników czują swoją szansę, którą szczególnie mogą dostać u tego menadżera. Zawsze ciężko pracują, naciskają i myślę, że dostaną szansę, jeśli nadal będą ciężko pracować. Mam nadzieję, że zobaczymy kolejnych młodzieżowców w środę.
Shaw pytany o ostatni mecz z Brighton & Hove Albion odpowiada: – To było spotkanie wzlotów i upadków. Zdobyliśmy bardzo cenne punkty, choć wszyscy zdajemy sobie sprawę, że stać nas na dużo lepszą grę. Najważniejsze są natomiast punkty, które ostatecznie zgarnęliśmy.
– Wspaniale było móc wygrać to spotkanie w samej końcówce. Nie doświadczyliśmy tego od jakiegoś czasu. To ważne trzy punkty, ale musimy spisywać się lepiej.
– Brighton to bardzo dobry zespół, grają bardzo dobry futbol i w meczu z nami stworzyli sobie wiele sytuacji. Musieliśmy ciężko pracować, trzymać się razem i walczyć do samego końca. Przy stanie 2:2 łatwo można było się sfrustrować i przestać walczyć o kolejną szansę. Ale dostaliśmy ją, interweniował VAR, a my wygraliśmy – dodaje Shaw.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.