Bruno Fernandes wykonał perfekcyjnie ostatnie 19. rzutów karnych w barwach Sportingu i Manchesteru United. Portugalczyk o strzelanych przez siebie jedenastkach opowiedział ostatnio na łamach portalu UEFA.com.
» Bruno Fernandes do tej pory pewnie wykonał wszystkie jedenastki w barwach Manchesteru United
– Nie mam żadnego sekretu – mówi Fernandes. – Po prostu dużo trenuję. Lubię trenować. Zawsze uważnie patrzę na to, co robi bramkarz, jak się ustawia, w jaki sposób stara się obronić strzał. Bazując na tym, bazując na przebiegu meczu i tym, jak się czuję, podejmuję decyzję odnośnie tego w jaki sposób strzelę karnego.
– Nie mam konkretnej techniki, jeśli chodzi o rzut karny. Nie ma z góry ustalonego podbiegu. Trzymam się po prostu tego, co jest dla mnie najbardziej komfortowe.
– Jeśli zmieniam podbieg za każdym razem, to bramkarz zaczyna czuć się niepewnie. Zmiany dokonuję w zależności od przebiegu meczu czy tego, jak sądzę, że poruszy się bramkarz.
Fernandes pytany o najbardziej znaczące rzuty karne w dotychczasowej karierze w Manchesterze United wskazuje na bramki zdobyte z FC Kopenhagą i Leicester City.
– Można powiedzieć, że karny w meczu z FC Kopenhagą był rozstrzygający, podobnie jak jedenastka w ostatnim meczu z Leicester City. Strzeliłem oba karne w nieco inny sposób. W jednym meczu wykonałem delikatny podskok tuż przed piłką, w drugim tego nie zrobiłem – przyznaje Bruno.
– Nie chodzi tutaj o strach czy brak zaufania. Chodzi raczej o to, aby nieco zmienić swoją grę, starać się oszukać bramkarza – dodaje Fernandes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.