kungfury: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.07.2020 21:52Gdyby to chodziło tylko o słaby mecz z Chelsea, to zgodziłbym się z Rio. Ale tu nie chodzi o jeden mecz, nie chodzi o kilka meczów, nie chodzi nawet o cały sezon. David zagrał słabe DWA PEŁNE SEZONY. Od Mundialu to nie jest ten sam zawodnik - pod koniec zeszłego sezonu jeszcze miałem nadzieję, że to przejściowy kryzys formy, ale jeśli kryzys formy przedłuża się do dwóch lat, to nie można być już dłużej naiwnym i łudzić się, że to się skończy i wróci "stary, dobry David", bo najprawdopodobniej już nie wróci. Czas mu podziękować za wszystko, co dla nas zrobił i się rozstać, nie można mu dawać miejsca w bramce za zasługi z przeszłości - jakbyśmy mieli tak robić, to może ściągnijmy jeszcze z emerytury Giggsa i Scholesa?
Mamy dwa możliwe scenariusze:
1. Sprzedajemy Davida dopóki można za niego dostać jakieś sensowne pieniądze (wg Transfermarkt jest wart jakieś 40 mln, ale tendencja jest spadkowa), stawiamy na młodego, obiecującego Hendersona, który sprawdził się w tym sezonie PL, i którego mamy ZA DARMO bo jest juz naszym zawodnikiem, a pieniądze ze sprzedaży De Gei przeznaczamy na wzmocnienia innych pozycji (PS, ŚO, OP)
2. De Gea zostaje w klubie na kolejny sezon (lub nawet do końca kontraktu), dalej gra w kratkę lub coraz gorzej, pobiera kosmiczną tygodniówkę, traci na wartości. W końcu sprzedajemy go za grosze, albo odchodzi za darmo, a w międzyczasie odchodzi Henderson, kuszony przez inne kluby, który ma już dość wypożyczeń i nie zgodzi się na rolę numeru 2 w United. Koniec końców musimy wydać fortunę na nowego bramkarza.
Scenariusza pt "David wraca do formy a Henderson zostaje z nami i zadowala się byciem rezerwowym" nawet nie rozważam, bo jest nierealny i naiwny.
Dlatego uważam, ze powinnismy powiedzieć De Gei "do widzenia" bo lepszy już nie będzie i dać Hendersonowi szansę, bo nie możemy sobie pozwolić na jego stratę. Nawet, jeśli się nie sprawdzi i będziemy musieli kupić nowego golkipera, to przynajmniej będziemy "do przodu" o pieniądze ze sprzedaży Davida.
Just my 2 cents.