» Tomasz Kuszczak w Manchesterze United rozegrał 61 spotkań
Kuszczak barw Manchesteru United bronił w latach 2006 – 2012. W ekipie Czerwonych Diabłów zanotował 61 występów. Był częścią zwycięskiego składu, który w 2008 roku wygrał Ligę Mistrzów. 38-latek zakończył już piłkarską karierę po tym jak wygasł jego kontrakt z Birmingham City w 2019 roku.
Polski bramkarz wciąż mieszka w Manchesterze i regularnie wpada na Old Trafford.
– Mam dwa karnety na mecze Manchesteru United i uwielbiam siedzieć wśród kibiców – mówi Kuszczak na antenie MUTV.
– Mam zwykłe miejscówki, nie tak daleko od kibiców przyjezdnych. Mogę więc głośno dopingować. Uwielbiam to, uwielbiam. To wspaniała sprawa. Czasami moi starzy znajomi, tacy jak Wes Brown przychodzą i mówią, żebym usiadł z nimi w innej części stadionu. Ale ja im wtedy odpowiadam: „Chcę być na moim miejscu, razem z kibicami!”. Teraz mogę się wykrzyczeć z innej perspektywy. Wcześniej krzyczałem gdy byłem w bramce, a teraz krzyczę na trybunach!
– Korzystam z uroków mojej piłkarskiej emerytury. Przygotowywałem się na ten moment i mam co robić. Działam teraz w deweloperce, stawiamy domy i mieszkania. Obok futbolu zawsze to była moja pasja, aby coś budować.
– Robiłem także licencje trenerskie, skończyłem studia, wierzcie lub nie, na kierunku dziennikarstwo. W chwili obecnej skupiam się na mojej firmie i budowie domów oraz mieszkań w Polsce. Sporo więc podróżuję. Rodzina jest bardzo szczęśliwa w Manchesterze, jesteśmy zdrowi i mamy się dobrze. Czasami zobaczę się z moimi przyjaciółmi, takimi jak Wes Brown. Zawsze fajnie jest zobaczyć znajome twarze z mojego pobytu w United.
Tomek z Manchesterem United dotarł do trzech finałów Ligi Mistrzów. Wygrać udało się jeden, po pamiętnym wieczorze w Moskwie w 2008 roku. Kuszczak pytany o to, jakie ma wspomnienia związane z United, odpowiada:
– Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś, że kiedy opuścisz Manchester United, to zawsze będziesz tęsknił i miał rację. Żaden inny klub nie da ci tego, co daje ci Manchester United. Czasami oczywiście musisz zrobić w karierze inny krok, lecz doskonale wiem, co miał na myśli.
– Byłem kibicem Manchesteru United od samego początku, a moje motywacje i marzenia były związane z Czerwonymi Diabłami. Miałem tę przyjemność, że mogłem być w klubie. Tu chce grać każdy, to najlepszy klub na świecie.
– Były wzloty i upadki, były trudne momenty, bo moje ambicje były bardzo wysokie, podobnie jak każdego zawodnika w klubie. Kilka razy się rozczarowałem, gdy nie grałem tylu spotkań, ile bym chciał. Ale najważniejsze jest to, że byłem częścią zespołu, który dostarczył mi wspaniałych wspomnień. Bez Manchesteru United moja kariera byłaby zwyczajna.
– Każdego dnia, gdy się budzę, wspominam dobre czasy, które wiążą się z moją grą w Manchesterze United. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, a sir Alex dał mi szansę zobaczenia piłki w innym świetle. Każdy były piłkarz powie wam to samo, Manchesteru United to rodzina i zawsze tak będzie.
Rywalizacja z Van der Sarem
Tomasz Kuszczak o miejsce w składzie Manchesteru United musiał walczyć z legendarnym Edwinem van der Sarem. Holender trafił na Old Trafford jako 34-latek, ale w drużynie Czerwonych Diabłów rozgrywał najlepsze lata swojej kariery.
– Każda sekunda spędzona na boisku była dla mnie przyjemnością. Byłem bardzo ambitny i zawsze ciężko trenowałem, żeby być gotowym. Edwin van der Sar był jednym z najwybitniejszych bramkarzy w historii futbolu. Kiedy dołączyłem do United, to miał 11 lat więcej niż ja. Gdy ja byłem dzieciakiem, to on sięgał po Puchar Europy z Ajaxem Amsterdam.
– Dla mnie możliwość treningów każdego dnia z takim gościem była czymś wyjątkowym. Przyszedłem do klubu, aby odegrać swoją rolę i cieszę się z szansy, którą dostałem.
– Ludzie mówili mi, że być może powinienem odejść i grać gdzieś indziej, gdzie dostawałbym więcej szans. Ale zawsze mówiłem, że jeden mecz w Manchesterze United jest jak 100 w innym klubie. Taka była moja filozofia. Można popatrzeć na swoją karierę i powiedzieć, że rozegrałeś 400-500 meczów, ale naprawdę liczy się to, ile spotkań rozegrałeś w najlepszym klubie na świecie.
– Miałem taką przyjemność. Zdobyliśmy także trofea: Premier League, Ligę Mistrzów, Puchar Ligi, Tarczę Wspólnoty. Mam sporo medali i jestem szczęśliwy. Można mówić co się chce, ale Manchester United to najlepszy klub. Kropka – dodaje Kuszczak.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.