W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Na oficjalnej stronie internetowej Angielskiej Federacji Piłkarskiej opublikowano informację na temat prowizorycznych dat meczów ćwierćfinałowych tegorocznej edycji Pucharu Anglii.
» Manchester United wybierze się na Carrow Road pod koniec czerwca
W grze o to trofeum pozostało osiem drużyn. Leicester City podejmie u siebie Chelsea, Manchester City wybierze się do Newcastle, Sheffield United będzie gościło Arsenal, natomiast Manchester United zagra na wyjeździe z Norwich City.
Spotkania ćwierćfinałowe odbędą się w weekend 27-28 czerwca 2020 roku. Mecze fazy półfinałowej mają odbyć się 18 i 19 lipca, natomiast finał na Wembley zaplanowano na 1 sierpnia.
- Jesteśmy zadowoleni z porozumienia w sprawie wyznaczenia dat poszczególnych spotkań Pucharu Anglii - powiedział dyrektor wykonawczy FA, Mark Bullingham.
- Te rozgrywki są integralną częścią kalendarza gier od prawie 150 lat. Chcielibyśmy podziękować władzom Premier League oraz klubom za ustalenie terminarza gier w tym niespotykanym okresie. To trudny czas, ale wyznaczenie tych dat jest pozytywnym krokiem naprzód - dodał Bullingham.
NoName222: Jak to mówił SAF: Pora strącić Arsenal z tej ich pieprzonej grzędy. Nie no. Wcale tak nie mówił. Ale w ciągu 3-4 lat jesteśmy w stanie to zrobić :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
