GrayMid: atotrikos Możesz marzyć, a ja mówię Ci, że do tego nie dojdzie. Już tłumaczę, czemu jestem tego taki pewien.
Po pierwsze interesuję się bardzo piłką, ogólnie, ale właśnie dlatego korzystam jedynie z bardzo solidnych źródeł jeśli chodzi o informacje. Newsy z The Sun jak ten, czytam żeby się pośmiać, a komentuję żeby właśnie prostować te wszystkie pierdoły, bo już mam dosyć mediów, szczególnie internetowych, które nic tylko regularnie okłamują ludzi, oczerniają innych i po prostu wykrzywiają rzeczywistość, co mnie niesamowicie wkurza. Mam rodzinę w Hiszpanii (mój brat cioteczny poślubił Katalonkę, moja rodzona siostra Hiszpana z Madrytu), ja sam zawodowo, regularnie jeżdżę do Hiszpanii i Portugalii od lat, często przebywam na Półwyspie Iberyjskim (wiadomo, teraz mam przerwę z powodu wirusa, ale rozmawiam z rodziną regularnie na Skypie), mówię tymi językami, znam tamtą kulturę od podszewki, m.in przez rodzinę, a nierozerwalną i bardzo ważną częścią tej kultury jest piłka nożna, szczególnie w Hiszpanii. U mnie w rodzinie jest na tyle ciekawie, że katalońska część rodziny i część polskiej kibicuje oczywiście Barcelonie, druga część polskiej i tej hiszpańskiej - madryckiej, Realowi, jest zatem ciekawie :D. Mam kilka bliższych osób w Hiszpanii, które są socios w Realu (szeregowymi, ale zawsze), plus regularnie słucham piłkarskich podcastów hiszpańskich i audycji radiowych, które prowadzą akurat bardzo solidni dziennikarze hiszpańscy, zajmujący się tylko i wyłącznie piłą hiszpańską, jak np. audycje futbolowe radia Cadena SER (znakomitego radia). No, to tylko gwoli wyjaśnienia, dlaczego wydaje mi się, że mam bardziej wiarygodne info niż rewelacje The Sun. W Madrycie generalnie mówi się na mieście, we wiarygodnych mediach itd., że ta niby obsesja Zizou na punkcie Pogby to bardziej wymysł agentów i mediów niż coś realnie tak wielkiego. Owszem, Zidane chce Pogbę, ale nie za wszelką cenę, a co ważniejsze Pogby nie chce Perez, a on ma jednak w Realu ostateczne słowo, kropka. Perez darzy Zizou wielką sympatią i dał mu więcej władzy od kiedy Zidane wrócił do Realu, mimo wszystko Perez to Perez, jego władza w Realu jest największa i niepodważalna (ma też wielkie wpływy w całej Hiszpanii, przez co wielu ludzi tam go bardzo nie lubi, zresztą zgadzam się z częścią tych zarzutów). Co by jednak nie powiedzieć, Perez to bardzo zdolny i sprawny biznesmen, już to w Realu nie raz pokazał (inna sprawa, że przez te biznesowe decyzje często cierpiała strona sportowa w Realu, ale to inny temat). Do czego zmierzam to to, że Perez w ogóle zmienił nieco swoje podejście do polityki transferowej w Realu i teraz mocno stawia na młodzież jeśli chodzi o przyszłość. Młodzież, którą właśnie kupił kilka lat temu, zarówno zdolnych młodych Brazylijczyków, jak i takich zawodników jak Norweg. Perez wyraźnie stopniowo przeprowadza w Realu zmianę warty, ta transformacja zaczęła się już kilka lat temu, nawet jeszcze przed odejściem Cristiano, bo już wówczas Perez młodych kupował, dostawali szansę w pierwszej drużynie nawet, potem najczęściej szli na wypożyczenia jak Martin, żeby zdobyć doświadczenie i nauczyć się lepiej radzić sobie z presją. Po Martinie i chociażby Achrafacie widać, że ta strategia przynajmniej w części działa. Jedynym Galactico nowej ery, dla którego Perez jest gotów rozbić bank jest Mbappe, ale i to się skomplikowało, po pierwsze przez pandemię (tak, nawet Real będzie musiał zacisnąć pasa), po drugie przez samego Francuza, który wbrew pozorom, wcale aż tak chętny do opuszczenia Paryża nie jest, to widać nawet po jego ostatnich wypowiedziach. Z tym że Mbappe jeśli, to jeszcze nie teraz, a Martin nie będzie w to włączony, bo sam Perez chce jego powrotu. Takie są mniej - więcej analizy dobrych ekspertów piłkarskich w Hiszpanii, opierające się o wiarygodne informacje, a nie fantazje The Sun.
Poza tym wirus skomplikował dodatkowo wszystko. United na pewno żądałoby za Pogbę jednak także pieniędzy, a jak mówię, w obecnej sytuacji, oddawanie przez Real cennego, młodego, perspektywicznego zawodnika plus płacenie kasy za utalentowanego, ale nierównego pod względem formy i mentalności Pogbę, w ogóle się Realowi nie kalkuluje i Perez jako stary wyjadacz, świetny biznesmen to doskonale rozumie. Plus Zidane ma opcje jeśli chodzi o pomocników Realu, a jakby chciał dokupić kogoś jeszcze, to są na rynku opcje tańsze niż Pogba. Perez nie widzi potrzeby kupna Pogby, a Zidane go chce, ale na pewno nie będzie za niego umierał, wbrew temu co sugerują głupawe tabloidy. Zresztą z ostatnich, poważniejszych doniesień wynika, że sam Ole ma pomysł na zgranie Pogby z Brunem i wcale nie jestem taki pewny, że Ole/United chcą się pozbyć Pogby, raczej wynika z tego że nie.
Wracając do sedna - aktualnie Perez bardzo sobie ceni zdolną młodzież Realu, która ogrywa się na wypożyczeniach. Nawet jeśli transakcja z Pogbą miałaby dojść do skutku, to nie z uwzględnieniem Odegaarda, nie wierzę w to.