Evra o pamiętnej przemowie Fergusona po finale Ligi Mistrzów

Evra reprezentował barwy Czerwonych Diabłów w latach 2006 – 2014 i z klubem z Old Trafford święcił duże sukcesy. Francuz sięgnął pięć razy po tytuł mistrza Anglii i wygrał Ligę Mistrzów. Na swoim koncie ma także medale za Klubowe MŚ i Puchar Ligi Angielskiej.

– Będę szczery, kiedy wygrywasz swój trzeci, czwarty i piąty tytuł, to świętujesz, ale nie w taki sam sposób – mówi Evra.

– Cieszysz się, bo dookoła są kamery, ale nie jest tak samo. Ferguson nauczył nas, abyśmy byli jak roboty. Nie sądzę, abym był człowiekiem, gdy grałem dla Manchesteru United. Gdy wygrywaliśmy mecze, gdy robiłem coś dobrego, to nie byłem zadowolony. Dla mnie było to po prostu coś normalnego.

– Zawsze mówiłem, że Didier Deschamps nauczył mnie, że wygrywanie jest ważne. Ferguson nauczył mnie natomiast, że wygrywanie jest czymś normalnym. Pamiętam, że po wielkich wygranych z Liverpoolem mówił po prostu: „Dobra robota, synu”. Nigdy nie krzyczał z radości, oprócz wygranej w finale Ligi Mistrzów.

Evra wyjawia także, co sir Alex Ferguson powiedział piłkarzom w szatni po zwycięskim finale Ligi Mistrzów z Chelsea w Moskwie.

– Ferguson chwycił za mikrofon i powiedział: „Dobra robota chłopaki. Jestem z was naprawdę dumny. Wygraliśmy Ligę Mistrzów, ale w następnym roku, jeśli ktoś nie będzie chciał jej wygrać ponownie, to skrócę jego kontrakt. Cieszcie się wakacjami, meczami swoich reprezentacji, ale nie życzę wam powodzenia”.

– Pamiętam, że przyjechałem do domu, odłożyłem swoje rzeczy i pomyślałem sobie: „czy tak smakuje zwycięstwo w Lidze Mistrzów?”. Ale wygrywanie było czymś normalnym, więc nie powinno się być tym przesadnie podekscytowanym – dodaje Evra.