Jones o rywalizacji piłkarzy w czasach kwarantanny

Wszyscy zawodnicy Manchesteru United muszą na razie trenować indywidualnie, bo w związku z pandemią koronawirusa zawieszone zostały zespołowe treningi.

– Mamy swoją grupę na WhatsAppie i każdego dnia jeździmy na rowerku treningowym lub biegamy. Zamieszczamy nasze czasy na grupie, aby każdy był w to zaangażowany. Kontakt poprzez nowoczesne technologie jest teraz jedynym wyjściem. Dzięki temu trzymamy się razem, wspólnie rozmawiamy – mówi Jones.

– Rząd podkreśla, że każdy z nas ma prawo do jednej aktywności na zewnątrz każdego dnia. Staram się więc codziennie ruszyć na przebieżkę i pokonuję 5 kilometrów.

– Próbuję zachować formę każdego dnia i podtrzymać kondycję. Mam też w domu rowerek treningowy, więc mogę też ćwiczyć na nim, jeśli jest taka konieczność.

– To trudny czas dla każdego, ale słusznie podjęliśmy środki ostrożności. To jasne, że tęsknię za futbolem. Brakuje mi chłopaków i bycia w szatni oraz robienia tego, co kocham każdego dnia. Futbol był wszystkim przez ostatnie 15 lat, więc jest ciężko.

– Fajne jest natomiast to, że teraz częściej widuję moje dzieciaki w domu. W trakcie sezonu dużo podróżujemy i mieszkamy w hotelach. Nie mogę natomiast doczekać się powrotu, bez względu na to kiedy on nastąpi.

Jones pytany o wiadomość do kibiców Manchesteru United w tych trudnych czasach, odpowiada: – Trzeba być cierpliwym i nadal wspierać nas w tym trudnym okresie.

– Jesteśmy sfrustrowani tak samo jak wy, ale czasami futbol musi zająć miejsce w tylnym rzędzie. Nie dzieje się tak często, lecz obecnie ma to miejsce. Życie i zdrowie są dużo ważniejsze niż piłka.

– Jestem przekonany, że ludzie to rozumieją. Wspieramy tych, którzy obecnie są na pierwszej linii frontu. Przejdziemy przez to razem. Jestem przekonany, że zaraz za rogiem czekają na nas dobre czasy – dodaje Jones.