» Gary Neville nie próbował namawiać Cristiano Ronaldo na pozostanie w Manchesterze United
Zdaniem Neville’a, który całą swoją piłkarską karierę reprezentował barwy Czerwonych Diabłów, zatrzymanie Ronaldo na Old Trafford nie było możliwe.
– Już w wywiadzie po finale Ligi Mistrzów w 2008 roku Cristiano Ronaldo niemal przyznał, że odchodzi. To było jak przedwczesne ostrzeżenie – mówi Neville na antenie Sky Sports.
– Byliśmy więc niemal przygotowani na jego odejście. Wiedziałeś, że za rok odejdzie z Manchesteru United. To było nieuniknione i oczywiste, że pewnego dnia będzie chciał odejść do Madrytu i doświadczyć ligi hiszpańskiej.
– Nie rozmawiałem z Cristiano, aby przekonać go do pozostania w klubie dłużej. Być może powiedziałbym mu coś, gdyby się zastanawiał. Natomiast dużym problemem dla niego była pogoda.
– Chciał też mieszkać w Hiszpanii i posmakować tamtejszej ekstraklasy. Pogoda była natomiast dużym problemem dla niego. Zawsze uważałem, że Ronaldo przeszedł swoją ścieżkę, odbył swoją podróż. Nie czułem, że jestem w stanie zrobić cokolwiek, co odwiedzie go od tego pomysłu.
– Myślę, że ogólnie było bardzo niewielu zawodników w tamtym czasie, którzy odchodzili i wskakiwali na wyższą półkę. Teraz można zastanawiać się, czy transfer do Realu Madryt i zdobycie 4-5 Pucharów Europy było tym wyzwaniem, którego szukał.
– Piłkarze odchodzili głównie dlatego, że dochodzili do końca pewnej drogi z jednego czy drugiej powodu. Albo wygasał ich kontrakt, albo byli coraz starsi, albo też mieli rozmowę z menadżerem i wiedzieli, że nie będą grać zbyt wiele.
– Większość zawodników, która odeszła z Manchesteru United, wolałaby z pewnością zostać. Trzeba postawić sprawę jasno, 99% zawodników w tamtym czasie zostałaby w drużynie, gdyby menadżer powiedział, że zostajesz. Tylko 1-2% zawodników odeszło wbrew woli klubu – dodaje Neville.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.