W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Berbatow: Manchester United z Fernandesem to inny zespół
» 28 lutego 2020, 18:01 - Autor: matheo - źródło: MEN
Bruno Fernandes zbiera znakomite recenzje za swoje występy w barwach Manchesteru United. Do grona osób komplementujących grę portugalskiego pomocnika dołączył Dymitar Berbatow, były napastnik Czerwonych Diabłów.
» Bruno Fernandes jest znakomicie oceniany za swoje pierwsze występy w Manchesterze United
Fernandes w dwóch ostatnich występach w barwach Manchesteru United zdobył dwie bramki. Portugalczyk pewnie wykorzystał rzuty karne w meczach z Watfordem (3:0) i Club Brugge (5:0).
– Manchester United wygląda na inny zespół z Fernandesem w składzie. Ten zawodnik cały czas szuka piłki, zachęca drużynę do ataków i zagrywa futbolówkę do napastników – mówi Berbatow.
– Na pewno cieszyłbym się z gry przed Fernandesem, bo będąc napastnikiem zawsze jesteś skłonny do wybiegania na pozycję, gdy wiesz, że masz kogoś w pomocy, kto może odnaleźć cię podaniem.
– Do tego dochodzi jego kreatywność oraz uderzenia na bramkę. Jedyny element, nad którym musi popracować, to agresja w defensywie. Ale to przyjdzie naturalnie, wraz z większym doświadczeniem w Premier League.
– Manchesterowi United będzie trudno ukończyć Premier League w TOP 4, ale biorąc pod uwagę fakt, że Tottenham i Chelsea grają niekonsekwentnie, nie jest to niemożliwe – dodaje Berbatow.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra już w niedzielę 1 marca. Rywalem Czerwonych Diabłów na Goodison Park będzie Everton.
Zelas12: Popłynę trochę . Do tego Sancho ,rasowa 9 ( chociaż wiecie co dajmy Nigeryjczykowi szanse :) Sheeingham tez u nas przeżył druga młodość . Oczywiście kapitan Aston Villi :) i możemy coś tam grać . Haryzmy wtedy nie zabraknie . W każdym meczu będzie ten ząb którego brakowało w pierwszej części tego sezonu.
Pawelko17: Ja to się zgodzę z Tobą Sancho chyba chce przyjść, z 9 narazie wstrzymałbym się do końca sezonu, a jeżeli chodzi o Grealisha czy Madisona - sam nie wiem który lepszy. Słyszałem o tym ze Madison chciałby grać bo kocha United od małolata a ja lubię takich piłkarzy. Kurczę no zobaczymy jak to będzie wszystko wyglądało. Ja nadal wierze w Ole z reszta zawsze tak było. Były momenty gdzie było smutno i przykro - mecz z Burnly 0:2, ale za Fergusona tez przegrywaliśmy. Zakończmy ten sezon bo zaczyna coś się dziać - a później będziemy spekulować i marzyć o Sancho :D
Remix81: Sheeingham, nie było takiego piłkarza. Podejrzewam, że miałeś na myśli piłkarza, który nazywa się,Teddy Sheringham. Nie wiem jak można przekręcić nazwisko takiego ważnego zawodnika w naszej historii. W 1999 w finale ligi mistrzów z Bayernem Monachium przegrywaliśmy od 5 minuty po golu Mario Baslera, dopiero wprowadzenie naszego obecnego managera Ole i Teddyego ożywiło grę, i to po ich bramkach wygraliśmy 2-1 i wygraliśmy ligę mistrzów.
iwo2: Dlaczego zwracasz się do Zelasa12 Sheeingham i Sheringham? Czy to tylko błędy w interpunkcji? Kolega z ataku Teddy'ego miał na imię Ole Gunnar. Basler strzelił gola w minucie szóstej.
Zelas12: Remix aż tak to cię boli ,że się pomyliłem. Z drugiej strony wiedziałeś o kogo chodzi. :)
Czy wejście Ole i Teddego ożywiło grę ?? Jak dla mnie stali tam gdzie powinni i dlatego strzelili te dwie bramki.W tym finale mieliśmy dużo szczęścia . Jak to się mówi szczęście sprzyja lepszym. Aha jeszcze jedno jak zwracasz komuś uwagę to na drugi raz sprawdź proszę chociaż w wiki:) Straciliśmy bramkę w 6 minucie . Peter schował się za murem i wpadło :) pozdrawiam prawdziwych kibiców:)
GrayMid: Dokładnie Berba. Bruno robi różnicę tak jak kiedyś inny pracowity Portugalczyk ze Sportingu o mentalności zwycięzcy nie do zdarcia :) Oby United dalej robiło właśnie takie transfery.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.