Ole Gunnar Solskjaer zapewnia kibiców Manchesteru United, że w niedzielnym meczu z Evertonem nie doświadczą powtórki z ostatniej wizyty na Goodison Park, która zakończyła się kompromitacją i porażką Czerwonych Diabłów (0:4).
» Ole Gunnar Solskjaer jest przekonany, że jego piłkarze dadzą z siebie wszystko na Goodison Park
– To był najgorszy moment, odkąd tutaj jestem. Doskonale o tym wiemy, pamiętamy to. Z naszej strony tamto spotkanie to była kapitulacja – mówi Solskjaer.
– W naszej grze nie było niczego. Bramki straciliśmy po kontrach, po stałych fragmentach, po dalekich wyrzutach z autu. Widzieliśmy w tym meczu wszystko, czego zazwyczaj nie chcesz zobaczyć.
– Everton na własnym stadionie to trudny zespół. Grają dwójką napastników i wrzucają piłkę w pole karne. Wiedzieliśmy z kim przyjdzie nam się mierzyć. Jestem na 100% przekonany, że tym razem zaprezentujemy się lepiej.
– Mogę przysiąc, z ręką na sercu, i powiedzieć, że na 100% ci chłopcy nie poddadzą się jak tamten zespół. To są gracze, wokół których chcę budować drużynę.
– Tamto spotkanie było tym, w którym zespół osiągnął dno. Wiedziałem natomiast to już wcześniej. Wtedy jeden czy dwóch zawodników dostało swoją ostatnią szansę. Wcześniej musieliśmy natomiast dotrwać do letniego okienka.
– Wiedzieliśmy, że podjęliśmy odpowiednie decyzje latem i że trzeba czasu. Mówiłem to wielokrotnie, Rzymu nie zbudowano w jeden dzień. Teraz poprawiła się kultura, nastawienie, kondycja, koleżeństwo, atmosfera i być może nawet zrozumienie między zawodnikami.
– Brakowało nam takiego piłkarza jak Bruno, który otworzyłby pole karne przeciwnika. Teraz jest tutaj i to ważne wzmocnienie.
– Fernandes uwielbia futbol, chce być na boisku i prezentować się coraz lepiej. Próbowałem go wysłać do szatni w meczu z Club Brugge, bo było chłodno, ale on powiedział: „Nie, chcę oglądać mecz”. On kocha piłkę nożną. Wie o niej wszystko. To jeden z tych oldskulowych chłopaków, dla którego piłka jest wszystkim.
Solskjaer dodaje, że obecny zespół Manchesteru United jest jeszcze daleki od ideału. Przebudowa składu musi więc trwać nadal.
– Uzupełniliśmy 1-2 brakujące puzzle, ale wciąż zdajemy sobie sprawę, że brakuje nam 1-2 zawodników, aby być na miejscu, w którym chcemy być. Ten proces trwa – przyznaje Ole.
– Kieran McKenna i Michael Carrick wykonują fantastyczną pracę na treningach, muszę to przyznać, a chłopcy są skorzy do nauki. Będziemy mieli piłkarzy w coraz lepszej kondycji – zapewnia Solskjaer.
Początek meczu Everton vs Manchester United w niedzielę o 15:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.