W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Andreas Pereira nie obawia się zaostrzonej rywalizacji o miejsce w składzie Manchesteru United po transferze Bruno Fernandesa ze Sportingu.
» Andreas Pereira nie boi się rywalizacji o miejsce w składzie z Bruno Fernandesem
Młodzieżowy reprezentant Brazylii w trakcie sezonu 2019/2020 rozegrał 23 spotkania, w których zdobył 1 bramkę i zanotował 3 asysty.
- Rywalizacja o miejsce w składzie pomaga mi i pozostałym pomocnikom oraz jest korzystna dla zespołu. Jestem zadowolony, że w tym sezonie rozegrałem wiele spotkań. Menadżer we mnie wierzy - podkreślił Brazylijczyk.
- Do mnie należy pokazanie swoich możliwości na boisku. Chcę się upewnić, że w tym sezonie czeka mnie jeszcze więcej występów.
- Wyjazd do Hiszpanii był bardzo udany. Zanotowaliśmy kilka udanych treningów i poprawiliśmy atmosferę w drużynie. Bruno i Odion szybko się aklimatyzują. Cieszymy się, że są z nami.
- Bruno szybko przystosowuje się do nowego środowiska. Z każdym meczem będzie coraz lepszy. Mam nadzieję, że tak samo będzie z Odionem - dodał Pereira.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (15)
DevoMartinez: Oho oto rodzi się kolejny zawodnik do hejtowania. Dla mnie gość spokojnie na ławkę może zostać, musi łapać minuty i nabierać doświadczenia. Miesiąc temu stuknęło mu dopiero 24 lat więc jeszcze się rozwijać może i pewnie będzie patrząc na to jak zdeterminowany jest by tu grać. W tym sezonie niestety nie sprostał zadaniu kiedy musiał grać prawie co mecz przez wysyp kontuzji i był niestety jednym z najsłabszych. Tyle, że został rzucony na głęboką wodę bo mieliśmy koszamarne braki w kadrze. Dałbym mu kolejny sezon. Raczej nie będzie marudził, że wchodzi z ławki.
RobvanKlu5i: Pomaga ale w transferze do któregoś z klubów z drugiej ligi w jakimkolwiek europejskim kraju.
Dawno nie czułem takiego awersu do któregoś zawodnika United jak do niego (no może oprócz Lingarda). Przecież ten zawodnik to totalne nieporozumienie, zero przeglądu pola, wiecznie przestraszony, brak agresji w grze a o ambicji to nawet nie wspomnę. Takich graczy jak on, Lingard, Jones itp. trzeba się czym prędzej pozbywać, bo im mniej szrotu na pokładzie tego statku tym większa szansa, że ten okręt nie zatonie.
rvn10: Póki co niestety ale od Perreiry bije przeciętność i nic więcej . Chłopak dostał tyle szans na grę a praktycznie w każdym meczu niewidoczny albo za wolny w rozgrywaniu, może i się stara ale tak średniawo mu to wychodzi. Wiadomo, że nie ma co skreślać chłopaka, ale nie wróże mu na OT długiej kariery.
Matcsu1: Przeciętność to i tak za dużo powiedziane. W najlepszym przypadku był niewidoczny cały mecz, a tak to masa błędów w każdym aspekcie gry. Przez ten sezon zdarzyło mu się zagrać coś dobrego dosłownie kilka razy, ale zupełnie o niczym to nie świadczy. Kiedyś byłem zwolennikiem jego "talentu" jeszcze za czasów akademii, ale jak widać ten chłopak się nie rozwinął. Jakiś pomysł do dobrych zagrań ma, ale gorzej z techniką, żeby je wykonać. W normalnej sytuacji nie miałby szans na grę w United, ale przez cudowną politykę transferową i tacy zawodnicy dostawali regularną szansę, oby to się powoli kończyło. Już z Cleverley'a robiono geniusza, a to zawodnik, który mimo wszystko wejście miał dobre i kilka zagrań pokazał, a na tym koniec. Przepadł w lidze, gdy tylko odszedł z United.
SzarimMusty:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.02.2020 20:07
Lepsza opcja niż Lingard, a może nawet niż Mata.
Czegoś brakuje Brazylijczykowi i moim zdaniem jest to talent. Koleś wszystko co prezentuje to efekt ciężkiej pracy i dlatego potrafi dryblować ale już z wybieraniem momentu tych dryblingów jest średnio, nawet asystę zaliczył przez przypadek po nieudanym dryblingu. Potrafił też pięknie zagrać jak z Matą ale to wyjątki potwierdzające moje zdaniem, walczak, pracuś ale talent zbyt mały na top4 i późniejsze mistrzostwo w co długoterminowo celujemy. Szkoda bo taki pracuś byłby fajnym egzemplarzem wzorca dla nowych piłkarzy. Patrzcie jak pracuje, jak się stara, ile daje z siebie i dlatego osiągnął szczyt... No cóż marzenie. Chociaż mogę się mylić i na to liczę w tym przypadku.
Kain: Mysle, ze chlopakowi nalezy sie szansa, ale na konkurowanie aby zamiast usiasc na trybunach grzac lawe i wejsc w 89 minucie. Chlopaka w przeciwienstwie do Lingardinio cechuje jakas ambicja i temperament.
mikon70: Żeby rywalizować to trzeba mieć jeszcze do tego odpowiedni poziom umiejętności i zaangażowania. On może rywalizować z Lingardem o to kto najwyżej może lepiej trzeć chrzan.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.