Czerwone Diabły w zimowym oknie transferowym są łączone z wieloma zawodnikami. Do tej pory nie udało się jednak dopiąć żadnego transferu.
W mediach głośno było na temat transferu Erlinga Haalanda. Norweg ostatecznie wybrał Borussię Dortmund. Manchester United wycofał się z negocjacji, bo Mino Riola, agent zawodnika, chciał w kontrakcie zapis o kwocie odstępnego z tytułu kolejnego transferu.
Z Manchesterem United łączony jest także Bruno Fernandes ze Sportingu. W przypadku Portugalczyka w negocjacje transferowe włączył się Jorge Mendes, który nie jest agentem zawodnika, ale pomaga lizbończykom przy transferach.
Solskjaer pytany o to, czy Manchester United powinien zająć oficjalne stanowisko w sprawie dużej inflacji na rynku transferowym, odpowiada:
– Jeśli chodzi o tę dyskusję, to być może zrobimy to później. To natomiast jasne, że nie chcemy pompować cen. To bardzo ważne, trzeba podchodzić do tematu zdroworozsądkowo.
– Są również inne istotne rzeczy, kiedy kupujesz zawodników. Musisz mieć nad nimi kontrolę. Nie można oddawać jej agentom poprzez specjalne klauzule. Sporo się o tym mówiło. Moim zdaniem to my musimy kontrolować sytuację.
We wtorek wieczorem dziennik
The Mirror poinformował, że
w negocjacjach Manchesteru United ze Sportingiem nastąpił przełom i piłkarz może sfinalizować swój transfer na Old Trafford jeszcze w tym tygodniu.