Pawlo: "Kiedy Paul gra, to ludzie obwiniają Paula. Kiedy nie gra, to ludzie obwiniają Paula stwierdził Evra"
Jaki ten Paul jest biedny. Przychodzi gracz za rekordowe pieniądze, dostaje jedne z największych tygodniówek na świecie, a straszni kibice wymagają więcej od niego, niż od innych. Jakby jeszcze on się z tym tak nie obnosił, jaki on nie jest najlepszy na świecie to pół-biedy, ale on sam nakręca kibiców, jaki z niego nie jest Pan Piłkarz. Kibice cierpieli po strasznych wynikach drużyny, a on bawi się w najlepsze, wystawia setki zdjęć w internecie, bo przecież hajs się zgadza, nie zważając na wyniki.
My, kibice zaczynamy mieć łatkę potwornych ludzi, którzy od zawodnika United wymagamy czegoś ekstra. Dążymy do tego, że nasze oczekiwania stają się minimalne. Ile razy czytałem po występach Perreiry i Lindgarda "no ale on walczył, dużo biegał, zagrał nieźle", ale to nic, ze w meczu w sytuacjach BANALNYCH podaje piłkę do przeciwnika, czy też dostaje piłkę, a rywal od razu mu zabiera, bo on przecież musi mieć 10 sekund czasu. Trzeba skończyć z tym minimalizmem, powywalać najsłabsze ogniwa, bo niedługo będziemy zadowoleni jak jakiś piłkarz X poda w meczu 3 razy celnie na jeden metr.