Solskjaer: Chcemy w United takich piłkarzy jak McTominay

Dla McTominaya był to pierwszy występ po kontuzji kostki, której doznał w listopadowym meczu z Brighton & Hove Albion. Choć zawodnik miał ponad trzytygodniową przerwę w grze, to zupełnie nie było tego po nim widać.

– Można powiedzieć, że McTominay jest teraz nie do odstawienia ze składu. Nie zamierzałem na niego naciskać, jeśli chodzi o to spotkanie. Natomiast jego obecność na boisku, jego umiejętności lidera, które daje nam w pomocy sprawiają, że swobodniej na boisku czuje się Fred – mówi Solskjaer.

– Myślę, że Fred zagrał doskonale. Zablokował chyba jedyną szansę, którą mieli gracze Spurs. Pierwsza klasa. Jego współpraca ze Scottem jest bardzo dobra.

– Scott trenował we wtorek i była to tylko lekka sesja z rezerwami. To jednak twardy chłopak. Nie było mowy, aby zrezygnował z występu, skoro czuł się dobrze. Prawdopodobnie więc po raz pierwszy wystawiłem do gry zawodnika, który nie był w meczowej formie. Ale Scott i tak ma dobrą kondycję.

– Moim zdaniem pierwszym wielkim meczem Scotta w United było starcie z Liverpoolem w ostatnim sezonie. To była klasa światowa. Nie spodziewasz się natomiast niczego innego po tym chłopaku, bo ten robi wszystko dobrze każdego dnia na treningach. Przygotowuje się odpowiednio do spotkań. Takich graczy chcesz mieć w swoim zespole.

– Jest profesjonalistą, nie jest skażony sławą czy byciem gwiazdą. Chce po prostu być najlepszym piłkarzem, jakim może tylko być. Takich właśnie graczy chcemy w Manchesterze United.

– Pasowałby do mojego składu, kiedy ja grałem w piłkę. Od razu by do niego wszedł, bo ukończył naszą akademię, jest jednym z nas, jednym z lokalnych chłopaków i wie, co oznacza gra dla Manchesteru United – dodaje Solskjaer.