ericcantona93: Niektórzy zapominają chyba, że chłopak ma dopiero 19 lat i ocenianie dzisiaj, że "nic z niego nie będzie", to zwyczajne wróżenie z fusów. McTominay np. będąc w jego wieku mógł tylko pomarzyć, aby być tak blisko 1 drużyny. Chong ewidentnie ma problem z przeskokiem do piłki seniorskiej, bo kilka szans dostał i jednak zawodził, jednocześnie brylując w rezerwach. Tego czy kwestią czasu jest, gdy zaadoptuje się do seniorskiej piłki, czy jednak nie zrealizuje juniorskiego potencjału myślę, że do końca nie wiedzą nawet w sztabie United.
Myślę, że jednak warto spojrzeć na ten problem szerzej. Zarówno Chong jak i Gomes od lat uważani są w United za wyjątkowe talenty. Tak naprawdę od lat już są monitorowani pod kątem 1 drużyny, wprowadzani zawczasu do seniorskiej drużyny poprzez wspólne treningi - dużo wcześniej niż inni utalentowani gracze.
I nagle gdy ten cały system związany z działaniem akademii i odpowiednią identyfikacją talentu wchodzi w decydującą fazę (obaj gracze są w takim wieku, że zaczynają faktycznie wchodzić do 1 drużyny), to okazuje się, że już za pół roku może ich w klubie nie być, gdyż odejdą w pizdu za darmo podpisując umowę z kimś innym. "I cały misterny plan też w pizdu".
No to gdzieś tutaj popełniany jest jakiś katastrofalny błąd w tym systemie (zwłaszcza, że mieliśmy już wcześniej nauczkę z Pogbą).
To trochę jakby w fabryce dajmy na to czekolady przykładać wyjątkową wagę do każdego etapu produkcji (inwestując kapitał), a na końcu gotowe produkty przed transportem pozostawiać poza fabryką bez żadnej ochrony i monitoringu - tak, że generalnie każdy może je ukraść, bez poniesienia konsekwencji.
I jeszcze ta sama sytuacja ujęta od drugiej strony.
Weźmy tego Chonga. Widzi chłopak, że klub w niego inwestuje, widzi w nim potencjał, chce go rozwijać, inwestować w niego i zrobić z niego piłkarza 1 drużyny w wielkim klubie.
Widzi również, że to iż nie wychodzi, to jednak jego wina, gdyż szanse dostaje. No i ten gość, który generalnie jeszcze niczego w życiu nie pokazał, mówi, że "rozważa różne scenariusze" w kontekście ewentualnego odejścia. Gdzie tu jest jakakolwiek pokora? Nie poradziłeś sobie w United, to poradzisz sobie w Juventusie? W Barcelonie? Naprawdę trudne czasy są obecnie dla ludzi negocjujących kontrakty czy też odpowiadających za transfery, akademie... .