Solskjaer: Manchester United zawsze wraca do gry

Solskjaer miał również krótką przemowę do kibiców, którzy zgromadzili się w ostatni piątkowy wieczór na Old Trafford.

– Jestem tego pewny, że wrócimy do gry. Nie chodzi tylko o pewność siebie, bycie aroganckim, zarozumiałym czy sądzenie, że moja droga jest odpowiednia. Chodzi o to, aby robić to, w co się wierzy – mówi Solskjaer.

– Wierzę w to, co teraz robię. Zawsze wierzyłem w to, co robiłem jako zawodnik. Chodziło o to, aby słuchać menadżera i dawać z siebie wszystko. Teraz wierzę młodych zawodników i dawanie im szans. Wiemy, że przechodzimy przez trudny okres, ale sprawy będą mieć się dobrze.

– Ten klub zawsze wracał do gry, kiedy postępował właściwie. Każdy kto był w Manchesterze United wie, że to rodzina. Nie chodzi o czyjeś ego, nie chodzi o mnie. Sir Alex Ferguson zawsze mówił, że nie ma słowa „ja” w drużynie. I miał rację. Teraz mamy grupę zawodników, która chce dawać z siebie wszystko dla tych barw. Zajmie to trochę czasu, ale dojdziemy do tego – dodaje Solskjaer.

Chas Banks, sekretarz MUDSA, nie krył swojego zadowolenia z obecności Solskjaera na imprezie. – To fantastyczna sprawa – przyznał.

– W przeszłości przychodzili do nas sir Alex Ferguson i David Moyes. Później menadżerowie nie pojawiali się na naszych kolacjach. Ole od razu zgodził się na wywiad dla naszego magazynu Rolling Reds. Za pierwszym razem zgodził się także na to, aby wziąć udział w tej kolacji.

– Nie było to oczywiście łatwe, ze względu na terminarz, ale jego asystentka wysłała nam wiadomość: „Ole będzie dostępny na Waszą imprezę”. Co za facet, co za gość, co za człowiek! Jest wspaniały.

– Wszyscy kochają Solskjaera. Jest wiele osób, które czują w taki sam sposób jak ja. Wolę przegrywać pod jego wodzą, niż wygrywać z innymi menadżerami. Nie sądzę natomiast, że poniesie porażkę. Spisze się u nas dobrze i jestem przekonany, że pomoże zrobić temu klubowi krok na przód. Uwielbiam go – dodał Banks.