Solskjaer: Jesteśmy rozczarowani, ale musimy patrzeć w przyszłość

Defensywa United zaspała w końcówce pierwszej połowy, gdy zbyt dużo czasu w polu karnym otrzymał Josh King. Napastnik Wisienek odwrócił się w kierunku bramki i z bliskiej odległości pokonał Davida de Geę.

- Jesteśmy rozczarowani, ale kiedy przyjeżdżasz w takie miejsca, musisz przejąć kontrolę nad meczem. My tego nie potrafiliśmy i dlatego nie umieliśmy zdobyć bramki - wyjaśnił Norweg.

- Czasami brakowało nam jakości. Być może powinienem wstawić do wyjściowego składu innych zawodników. Rozpoczęliśmy dobrze, więc może nie o to chodziło. Musimy wygrywać takie mecze. Jesteśmy rozczarowani, lecz musimy patrzeć w przyszłość.

- Pierwsza bramka zawsze jest bardzo ważna. Każdy stracony gol jest zły, ale my jesteśmy rozczarowani. Kilkukrotnie mieliśmy czas na przerwanie akcji. Trzeba powiedzieć, że spotkanie rozstrzygnęło się przez odrobinę magii.

- Zawsze będziesz zawiedziony porażką, zwłaszcza biorąc pod uwagę naszą aktualną formę. Mieliśmy nadzieję na zdobycie trzech punktów. Wykonaliśmy krok wstecz, ale musimy się otrząsnąć i iść dalej.

- Nie potrafiliśmy wykorzystać swojej przewagi w początkowych fragmentach. Jeśli chodzi o bramkę dla Bournemouth, to czasem trzeba przyznać, że to dobra robota. Mason Greenwood miał pecha trafiając w słupek. Większość takich sytuacji zamienia na bramki.

- Marcus Rashford i Anthony Martial spisywali się bardzo dobrze w obronie. W takich spotkaniach najważniejsze jest zdobycie pierwszej bramki. Dzisiaj to udało się rywalom - zakończył Solskjaer.