Ryan Giggs uważa, że Marcus Rashford powinien stanowczo domagać się możliwości wykonania rzutu karnego po tym jak w spotkaniu z Wolverhampton w polu karnym sfaulowany został Paul Pogba. Do jedenastki podszedł Francuz, nie wykorzystał jej, a mecz skończył się remisem 1:1.
» Ryan Giggs uważa, że to Marcus Rashford powinien egzekwować rzut karny w meczu z Wolves
Przed rzutem karnym Rashford i Pogba odbyli krótką rozmowę, po której Anglik odstąpił jedenastkę swojemu koledze. W poprzednim spotkaniu Rashford pewnie wykonał jedenastkę przeciwko Chelsea (4:0).
– Rashford jest środkowym napastnikiem, strzela gola z karnego w pierwszym ligowym meczu, teraz mamy kolejną jedenastkę i powinien domagać się, aby to on ją wykonywał – mówi Giggs w rozmowie z Optus Sport.
– Szkoda, bo Paul Pogba był w meczu z Wolverhampton bardzo zdyscyplinowany.
– Pogba nie ma wspaniałych statystyk, jeśli chodzi o strzelanie karnych. Nie trafia za każdym razem z jedenastu metrów. Wygląda to teraz tak, że ten kto wywalczy karnego, to go egzekwuje. Zastanawiam się, co będzie, jeśli jedenastkę wywalczą Harry Maguire lub Victor Lindelof?
– Byłem zaskoczony. Nie jestem natomiast zaskoczony tym, że Paul Pogba chciał podejść do piłki, bo on jest właśnie takim typem zawodnika. To oczywiście obiecujące.
– Zaskakuje mnie natomiast to, że kiedy strzeliłeś karnego w poprzednim meczu, masz jedenastkę w kolejnym, to nie podchodzisz do niej. Wystawiasz się wtedy na krytykę, bo jeśli Marcus nie trafiłby karnego, to takie rzeczy się zdarzają. Teraz natomiast każdy rozmawia o tym, dlaczego Marcus nie wykonywał jedenastkę, dlaczego strzelał Pogba?
– Karnego powinien strzelać Rashford. To dziwne, bo przed meczem zazwyczaj masz wyznaczonych egzekutorów jedenastek. Patrząc na wydarzenia z ostatniego tygodnia być może tak jest. Dziś piłkarze ze sobą natomiast rozmawiali. Zobaczymy, jak to się rozwinie.
– Zrozumiałbym taką sytuację przy pierwszym karnym w sezonie. Ale Marcus już strzelił i zazwyczaj to robi. Kiedy ja grałem w piłkę, to jeśli strzeliłeś karnego, a szczególnie gdy byłeś napastnikiem, to wykonywałeś kolejnego.
– Gdybym podszedł do Ruuda van Nistelrooya, to ten pewnie odparłby mi: „Idź stąd!” i schował piłkę pod swoją koszulką. Nie było mowy o tym, aby zabrać mu piłkę.
– To dlatego nieco trudno mi zrozumieć tę sytuację. Kiedy środkowy napastnik strzeli karnego, to kolejny też jest jego – dodaje Giggs.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.