Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat rzutu karnego zmarnowanego przez Paula Pogbę czy decyzji systemu VAR o uznaniu bramki Rubena Nevesa.
Ole, Roy Keane powstrzymał kiedyś Diego Forlána przed wykonaniem rzutu karnego przy wyniku 3:0...– Pamiętam to.
Gary Neville stwierdził, że dzisiaj nie było na boisku lidera, który mógłby o tym zdecydować. Czy jest to zagadnienie, do którego będziesz musiał się odnieść?
– Zdecydowanie nie. Ta dwójka jest pewna siebie i dobrze wykonuje rzuty karne. Ja sam byłem w takiej sytuacji. Zmarnowałem rzut karny dla reprezentacji Norwegii. Jeśli na liście są dwa nazwiska, to jedenastkę wykonuje piłkarz, którzy odczuwa większą pewność siebie. Paul wykorzystał wiele rzutów karnych, więc absolutnie nie ma problemu.
Nuno Espírito Santo powiedział, że przez system VAR ludzie będą bali się celebrować bramki. W dzisiejszym meczu podjęcie decyzji zajęło minutę i 59 sekund. Jaki jest twój pogląd w tej sprawie?
– Chcemy, żeby decyzje były podejmowane szybko. To kluczowe sprawy dla przebiegu meczu. Jeśli Jiménez byłby ustawiony o pół metra bardziej w prawo, to mógłby blokować pole widzenia Davida. Gdyby Moutinho był ustawiony o 20 centymetrów w prawo, mógłby być na spalonym. To wielka decyzja. Wolę mieć prawidłową decyzję, niż złą, ale podjętą w 15 sekund. Oczywiście, im szybciej, tym lepiej.
Czy możemy porozmawiać na temat Martiala?
– Jak dużo macie czasu? [śmiech]
Wypowiadałeś się na temat potrzeby zdobywania przez niego goli z bliskich odległości. Musi być dziwnie o tym mówić po tym, kiedy Anthony zdobył taką bramkę.
– Nie, nie jest dziwnie. Anthony to chłopak, który chce się uczyć i doskonalić. Na ten moment ma dwa gole w dwóch meczach, a będzie tylko lepszy. Poprawią się też jego relacje z Marcusem i pozostałymi ofensywnymi zawodnikami. Im częściej Martial znajdzie się w dogodnych pozycjach, tym częściej będzie trafiał do siatki. Anthony coraz częściej przebywa w świetle bramki, co mnie cieszy. Dziś strzelił pięknego gola. Jeśli będzie w stanie dołożyć nogę sprzed linii pięć razy, to będzie dobrze. W zeszłym tygodniu zdobył jedną taką bramkę, więc przed nim jeszcze cztery.
Adama Traoré pojawił się na boisku i odmienił przebieg spotkania. Czy czujesz, że przeprowadziłeś swoje roszady nieco zbyt późno?
– Czułem, że mieliśmy problemy przez pierwszych 15 minut drugiej połowy. Byliśmy niezdarni i oddawaliśmy przeciwnikom piłkę. Rywale zdobyli zasłużoną bramkę, a jej częścią był Traoré. Po czterech czy pięciu minutach wróciliśmy do gry. Nie czułem, by zmiany były konieczne. W końcówce mogliśmy wygrać, choćby dzięki rzutowi karnemu. To decyzje, które musisz podjąć. Traoré pojawił się na boisku i miał dobry wpływ na grę Wolverhampton.
Daniel James był bardzo często faulowany w tym meczu, a sam obejrzał żółtą kartkę. Czy to przykład traktowania, o którym wspominałeś w Szanghaju?
– Przy pierwszym kontakcie sędzia nie odgwizdał rzutu wolnego, choć faul był ewidentny. Gospodarze praktycznie stworzyli sobie dzięki temu sytuację. Daniel jest tak szybki i tak często faulowany, że czasem naturalnie próbuje się chronić podskakując. Muszę powiedzieć, że nie widziałem tej sytuacji. Jak wiele fauli dziś podyktowano za faule na Danielu? Nie mam żadnych problemów z tym, że czasem będzie chciał uniknąć kontaktu.
Czy jesteś zadowolony z dwóch dotychczasowych występów swojej drużyny? Dziś z pewnością zaprezentowaliście się lepiej niż rok temu.
– Cóż, pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dojrzała. 10-15 minut drugiej części gry było słabe. Potem wróciliśmy do gry, więc jestem bardzo zadowolony. Momentami za bardzo chcieliśmy grać do przodu, przez co rywale mieli okazje do kontrataków. Cały czas się poprawiamy i będziemy dużo lepsi. Piłkarze ewidentnie chcą się uczyć. Od pierwszego meczu ciągle się poprawiamy.
David de Gea nosił dziś opaskę kapitańską. Czy będzie pełnił rolę drugiego kapitana? Drugie pytanie dotyczy Alexisa Sáncheza. Czy spodziewasz się, że zostanie w klubie?
– Do końca okna transferowego pozostało kilka tygodni. Są kluby, które wykazały zainteresowanie Alexisem. Zobaczymy, co się wydarzy. Nie mam nic więcej do powiedzenia w tej sprawie. David miał opaskę, ponieważ jest liderem w szatni. Wie, że go za to cenimy.