Ole Gunnar Solskjaer przed meczem z Wolverhampton Wanderers udzielił wywiadu stacji Sky Sports. Norweski menadżer Manchesteru United opowiada w nim o początku sezonu, Danielu Jamesie i przyszłości klubu z Old Trafford.
» Ole Gunnar Solskjaer wie, że Manchester United czeka trudna przeprawa na Molineux Stadium
Manchester United udanie rozpoczął sezon 2019/2020. Czerwone Diabły na inaugurację rozbiły Chelsea 4:0. Solskjaer pytany o to, czy jego obecny zespół mocno różni się od tego, który kiepsko kończył ostatni sezon, odpowiada:
– Cóż, taką mam nadzieję. Wiem, że same statystyki niewiele mówią, ale jest widoczna zmiana, jeśli weźmiemy ostatni mecz z Chelsea, a spotkanie z nimi pod koniec ostatniego sezonu. Obiecujące jest to, że biegamy dużo więcej. Mamy odpowiednią energię. To oczywiście wciąż początek, a my ciężko pracujemy nad naszą kondycją.
– Piłkarze każdego dnia mają okazję, aby udowodnić, że powinni być częścią naszej ekscytującej przyszłości. Aby być częścią tego klubu musisz dawać z siebie wszystko. Nastawienie każdego naszego chłopaka w tym sezonie jest idealne. To chyba najbardziej mnie cieszy.
– Spodziewaliśmy się, że przyjdą na pierwszy trening i będą mieć dużo energii oraz będą skoncentrowani. Wszyscy byli w dobrej formie, więc mogliśmy zacząć ligę z wysokiego poziomu. Kiedy rozgrywki już się zaczęły, to wybieramy drużynę. Niektórzy piłkarze zaczynają w podstawowym składzie, inni nie. Reakcja zawodników, którzy nie zagrali z Chelsea była bardzo dobra. Za nami tydzień pełen dobrej rywalizacji.
Charakterny James
Po meczu z Chelsea bardzo chwalony był Daniel James. Młody Walijczyk wpisał się na listę strzelców zaledwie po 7 minutach swojego debiutanckiego występu na Old Trafford w barwach Czerwonych Diabłów. Po bramce kibice mieli możliwość zobaczenia szaleńczej radości 21-latka.
– To było dla niego ogromnie ważne. Za nim lato pełne zmiennych emocji. Widać było to po tym jak świętował, bardzo tego pragnął – mówi Solskjaer.
– Wiem o tym doskonale, bo rozmawiałem z nim i mówił, że to dużo dla niego znaczyło. Odkąd Daniel przyszedł, to udowadnia, że jest typem zawodnika, którego chcemy. Pracuje bardzo ciężko. Myślę, że od razu wyznaczył odpowiednie standardy.
– W pierwszym dniu wykonał sprint, aby odzyskać piłkę. Biegł po nią 45 metrów. Odzyskał futbolówkę, zagrał do kolegi i ruszył do przodu. Jego strzał został zablokowany, ale odzyskał piłkę i w ciągu 10 sekund trafił do siatki. Każdy mówił: „Tak, właśnie takiego chłopaka chcieliśmy w drużynie”.
– Każdego dnia masz okazję, aby udowodnić swoją wartość na oczach swoich kolegów. W tym klubie trzeba nieustannie sprawdzać się. Nikt nie może spojrzeć na Daniela i powiedzieć mu: „Nie dałeś dziś z siebie wszystkiego”. A to tylko połowa drogi. Jeśli przychodzisz tutaj z takim nastawieniem, to masz znakomitą szansę, bo dookoła ciebie jest wielu dobrych zawodników.
– Przed tygodniem rozegraliśmy dobre spotkanie, to był dobry start. Ale wiemy, że stać nas na lepszą grę. Chwilami pojawiały się nerwy, co oczywiste, bo było to pierwsze spotkanie młodego zespołu, z kilkoma debiutantami. Uważam, że możemy być tylko lepsi.
Konieczność poprawy
Manchester United w drugiej kolejce zmierzy się z Wolverhampton. Piłkarze Czerwonych Diabłów w ostatnim sezonie przekonali się, że wyjazdy na Molineux Stadium nie są łatwe.
– W ostatnim sezonie były to dwa trudne spotkania. Wilki to zespół, który trudno złamać. Grają głęboko, bronią się i są bardzo dobrzy w kontratakach. W ofensywie mają odpowiednią szybkość. Grają tam Jota i Jimenez, którzy są najszybszymi napastnikami w lidze. Ta dwójka zawsze przysporzy ci problemów, szczególnie jeśli z tyłu świetne podania potrafią zagrywać Neves, Moutinho i Coady – zauważa Ole.
– Nie mamy dobrych wspomnień z ostatniego sezonu, więc wiemy, że musimy się poprawić. Teraz jesteśmy lepsi. Musimy być dokładni i precyzyjni. Nie będzie zbyt wielu okazji do kontrataków. Trzeba szanować piłkę, być cierpliwym i stworzyć sobie wystarczającą liczbę sytuacji.
Solskjaer do meczu z Wolverhampton zamierza podejść z charakterystycznym dla siebie optymizmem. Norweg zdaje sobie jednak sprawę, że w sezonie 2019/2020 nie wszystko będzie wyglądać tak kolorowo jak w meczu z Chelsea.
– Zawsze mówiłem, że dopóki tutaj będę, to zamierzam cieszyć się tą pracą – twierdzi Ole.
– Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby ten klub ruszył naprzód. Chcę tego dokonać w stylu, który uważam za słuszny. W ostatnim tygodniu było dobrze. Wszystko zrobiliśmy z odpowiednimi intencjami, a kiedy tak jest, to jesteś zadowolonym menadżerem.
– Kiedy przegrywasz mecz, to zaczynasz kwestionować wszystko. Bardzo uważne jest natomiast to, aby poprawiać się cały czas. Inne zespoły będą to robić. Jeśli chodzi natomiast o mnie, to ostatnia niedziela bardzo mi się podobała – dodaje Solskjaer.
Początek meczu Wolverhampton vs Manchester United w poniedziałek o 21:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.