W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Frank Lampard nie mógł być zadowolony z występu Chelsea, która w niedzielne popołudnie uległa Manchesterowi United 0:4 w szlagierowym spotkaniu pierwszej kolejki nowego sezonu Premier League.
» Frank Lampard nie będzie miło wspominał ligowego debiutu w roli menadżera Chelsea
Jako pierwszy na listę strzelców z rzutu karnego wpisał się Marcus Rashford. Po przerwie Anglik dorzucił drugie trafienie, a oprócz niego Kepę Arrizabalagę pokonali również Anthony Martial i Daniel James.
- Cztery błędy przełożyły się na cztery stracone bramki. Musimy być krytyczni wobec samych siebie. W trakcie pierwszych trzydziestu minut kontrolowaliśmy grę, ale podjęliśmy kilka kiepskich decyzji - stwierdził Lampard.
- W przerwie powinniśmy być na prowadzeniu. United łatwiej się grało przy wyniku 2:0 czy 3:0. Nie mogę na to patrzeć i być zadowolony. Manchester United ma dużo szybkości. Każda strata piłki może skończyć się zadaniem ciosu.
- W pierwszej połowie czuliśmy się dość komfortowo. Nauczyliśmy się dzisiaj kilku lekcji. Nie można popełniać błędów na takim poziomie. Nie był to mecz na wynik 4:0.
- Brakuje nam piłkarzy, którzy grali dla swoich reprezentacji. Nie chcę jednak traktować tego jako wymówki. Przez długie okresy walczyliśmy jak równy z równym. Popełniliśmy cztery błędy, a Manchester United je wykorzystał. To spotkanie z rzeczywistością.
- Jesteśmy Chelsea. Nie chcemy tutaj przyjeżdżać i przegrywać 0:4. Spotkanie długimi fragmentami nie wyglądało na taki wynik, ale musimy się z tym pogodzić. Musimy przeanalizować zarówno złe, jak i dobre chwile z tego meczu - podsumował menadżer The Blues.
Djzordon:Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.08.2019 23:36
Jedyny pozytyw w naszej grze to wynik, AWB i Maguire. Środka pola nadal nie ma, Lingard to pomyłka, a w ataku nie ma kim straszyć z ławki. Nie mamy kogoś takiego jak kiedyś był OGS czy chicharito. Gość wchodzi i odmienia losy meczu, daję impluls do ataku. Jak będą zawodzić martial i rashford to kto wejdzie ? Greenwood? Dziś wchodziło wszystko co mieliśmy, a Chelsea otłukiwało słupki i poprzeczki. Natomiast nie zawsze będziemy mieć tyle farta. Nadal jest dużo do zrobienia i nadal uważam, że united będzie 7-6.
Czarny82r: Lamparda i Solskjaera wymieniało się u bukmacherów jako dwóch trenerów którzy pierwsi stracą pracę. W tej chwili został tylko Frank. Życzę mu jednak wszystkiego dobrego.
designer: jesli to powiedzial to tylko potwierdza sie fakt ze Mourinho nie nadawal sie na trenera United. Boczni obroncy musza sie podlaczac czesto do atakow. Tak gral dawno temu Evra, Valencia czy Rafael a nie sterczal w linii ze srodkowymi obroncami, przyjmujac kolejne ataki przeciwnika, ktore doprowadzily do katastrofy. Jesli Solskjaer wpoi ta taktyke w bocznych obroncow jak niegdys Sir Ferguson zachowujac rownoczesnie bezpieczenstwo w obronie to bedzie z nich duzy pozytek.
mikiartur: Szkoda mi trochę Franka że takim wynikiem został przywitany w premier league ale mega się cieszę że wygraliśmy, choć zgodzę się że z przebiegu gry można wywnioskować że Chelsea od nas mniej odstawał niż by o tym świadczył wynik
levybike: Chelsea to nie zespół dla Franka, gdzie wymienia się co roku trenerów. Lepiej jakby trenował jakiś zespół z tradycją, gdzie ktoś może docenić tego człowieka, a nie zwalnia się trenerów po roku, maks dwóch latach. Chyba, że Abra poszedł po rozum do głowy.
Foxiowof: Myślę, że to też kwestia sposobu gry, gdzie przy naszych wszystkich sprinterach po prostu oddaliśmy pole i punktowaliśmy ich grą z kontry.
Tym bardziej ciekaw jestem meczów z dołem tabeli, tam gdzie będziemy musieli bramkę strzelić albo atakiem pozycyjnym, albo wcisnąć po stałym fragmencie gry. Te mecze tak naprawdę powiedzą nam czego możemy się w tym sezonie spodziewać.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.