W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Mauricio Pochettino powiedział przed sobotnim finałem Ligi Mistrzów w Madrycie, że zdobycie tego trofeum z Tottenhamem znaczyłoby dla niego więcej, niż ewentualna wygrana w roli menadżera Manchesteru United czy Manchesteru City.
» Ekipa Kogutów opuszczała Madryt z pustymi rękami
Koguty ostatecznie uległy Liverpoolowi 0:2 na Wanda Metropolitano po bramkach Mohameda Salaha oraz Divocka Origiego.
- Zdobycie trofeum w projekcie takim jak Tottenham oznacza więcej satysfakcji. Jeśli zwyciężasz z Manchesterem City czy Manchesterem United, to jest to normalne. Kiedy wydajesz duże pieniądze, to powinieneś wygrywać. Nikt nie oczekuje tego jednak od Tottenhamu - podkreślił Argentyńczyk.
- Jeśli zbudujesz coś specjalnego, zostanie to zapamiętane na zawsze. Jeśli wygramy Ligę Mistrzów, to będzie to ogromny przykład dla świata piłki nożnej. Wierzę w przeznaczenie wtedy, kiedy sam je kreuję. Nie wierzę w siedzenie i oczekiwanie na jakieś wydarzenia - dodał Pochettino.
GrayMid: Lokator 23 Kane wyraźnie nie wrócił jeszcze do optymalnej formy po kontuzji. To normalne, piłkarze nie są maszynami, a ludźmi. Natomiast wiadomo, że żaden piłkarz nie odpuści finału LM, nawet jak nie jest w formie.
RedsFan: To samo pomyślałem. Moura wprowadzil ich do finału z przytupem, a on wprowadza Kane który ledwo sie wyleczyl. Spory błąd bo po wejściu na boisko Lucas zrobil wiecej jak Anglik w calym meczu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.