W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
FC Barcelona jest zdaniem Mauricio Pochettino faworytem do wygrania Ligi Mistrzów w sezonie 2018/2019.
» Mauricio Pochettino uważa, że Barcelona jest faworytem tegorocznej Ligi Mistrzów
Rywalem mistrzów Hiszpanii w ćwierćfinale Champions League jest Manchester United. Będzie to pierwsze spotkanie obu drużyn w europejskich pucharach od czasu finałów Ligi Mistrzów z 2009 i 2011 roku.
– Jeśli jest faworyt do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, to jest to Barcelona. Ernesto Valverde wykonuje tam fantastyczną pracę. Mają piłkarzy na niesamowitym poziomie, mają też Lionela Messiego – mówi Pochettino, menadżer Tottenhamu Hotspur.
– Są też drużyny takie jak Manchester City i Juventus, które zawsze będą mieć szansę na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Jest też miejsce na niespodzianki. I mam nadzieję, że Tottenham będzie taką niespodzianką.
– Manchester United w ostatnich latach był budowany, aby wygrywać wielkie przeczy. Ale zwycięstwo w tak ważnych rozgrywkach jak Liga Mistrzów czy Premier League to zawsze kwestia drobnych detali.
– Oczywiście, że United mają zawodników, aby uprzykrzyć życie Barcelonie w Lidze Mistrzów. Myślę jednak, że Katalończycy są poziom wyżej od Manchesteru United – dodaje Pochettino.
Pierwsze spotkanie pomiędzy Manchesterem United a Barceloną odbędzie się 10 kwietnia na Old Trafford. Rewanż zaplanowano na 16 kwietnia na Camp Nou.
dev13:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.03.2019 19:15
Zgadza sie awansowalismy kosztem PSG ale mielismy duzo szczescia i fartowny karny bo pilkarsko PSG bylo lepsze co do dwumeczu z Barcelona pozyjemy boisko zwerfikuje tylko jak pisze post w bardziej wywazonym tonie czesc uzytkownikow od razu robi sie nerwowa;)
Czarny82r: PSG też było o poziom wyżej niż United albo nawet dwa, a jednak daliśmy radę awansować i co najważniejsze upokorzyliśmy ich na własnym terenie.
DEPE: valverde to jest kozaczysko. taktycznie gosc przypomina najlepszych italianskich trenerow, potrafi czytac rywali jak malo kto.
natomiast co do samych skladow, jakosciowo to jest inny swiat. praktycznie kazdy pilkarz ze skladu katalonczykow mialby od razu pierwszy plac w manchesterze - a przypuszczam ze i w jednym i w drugim manchesterze.
ale to tylko pilka, wszystko sie moze roznie potoczyc. z psg byl fart ktory zdarza sie raz na 100 lat, wazny bedzie wynik pierwszego meczu i liczba straconych goli.
Derp: uważać, że sukcesy barcelony to zasługa geniuszu trenerskiego czy też ich 'nieskazitelnego' składu = xD
barcelona to messi, każdy ogórek grający przy nim wygląda na maestro futbolu i może pozwolić sobie na słabszy okres. leo wprowadza barcelone na wyższy poziom już od wielu lat, praktycznie nie łapiąc kontuzji. z resztą sprawa ma się podobnie jeżeli chodzi o cristiano ronaldo - real nadal uważa, że wygrywał dzięki 'drużynie', proszę was ... xD
dlabigt23: A co takiego powiedzial złego Pochettino ? Barcelona jest o półkę wyżej od nas i takie są fakty . Nawet jesli ich przejdziemy tak jak przeszlismy PSG to trzeba realnie spojrzeć i stwierdzić ze Barcelona jak i PSG są lepsze od nas drużyny i tyle . Mozna przejsc tak samo Barcelone jednak to i tak bedzie półka wyżej od nas . Faworytem jest Barcelona ale mozemy zrobic niespodzianke .
Fenek: Niestety pochettino powiedział prawdę. Ba gdyby ktoś powiedział to przed dwumeczem z PSG to też miałby rację. Ole i jego ekipa przywrócili nadzieję i optymizm, ale daleko na tym nie zajedziemy. Potrzebujemy stabilizacji na stołku bossa i przemyślanych transferów.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Składy: Manchester United v Sheffield United. 29. kolejka Premier League
Manchester United – Sheffield United 4:2. Męczarnie zakończone happy endem
Marcus Rashford reaguje na krytykę: Już dość tego!
Manchester United vs Burnley. Zapowiedź 35. kolejki Premier League
