Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Paul Scholes tłumaczy słynną sprzeczkę na Highbury

» 10 marca 2019, 08:33 - Autor: Rio5fan - źródło: mirror.co.uk
Paul Scholes wrócił wspomnieniami do 2005 roku, gdy Manchester United mierzył się na Highbury z Arsenalem.
Paul Scholes tłumaczy słynną sprzeczkę na Highbury
» Roy Keane stanął w obronie kolegów podczas rywalizacji z Arsenalem
Kibice zapamiętali to spotkanie między innymi ze względu na sprzeczkę Roya Keane'a oraz Patricka Vieiry w tunelu. Scholes wyjaśnił, jaka była przyczyna ostrej wymiany zdań pomiędzy kapitanami obu drużyn.

- Vieira powiedział coś do Gary'ego Neville'a podczas rozgrzewki, co było dosyć szalone. Rozgrzewka! Kto wtedy myśli o rozmawianiu z zawodnikami drużyny przeciwnej? Roy poczuł, że Patrick chciał zastraszyć Gary'ego. Nie zamierzał na to pozwolić - powiedział Scholes.

- Gary przyszedł do szatni i powiedział o tym wszystkim. Nie sądziłem, że Roy to wszystko słyszał. Wiecie, Roy zakładał buty i szykował się do meczu, a Gary opowiadał o tym, co powiedział mu Vieira.

Roy Keane wspomniał w późniejszym wywiadzie, co powiedział swojemu rywalowi.

- Powiedziałem, żeby spróbował się ze mną. To wszystko. Jeśli on chce zastraszać moich kolegów, to spróbujmy tego samego z pozostałymi. Gary był łatwym celem. Nie pozwolę na to - stwierdził wówczas reprezentant Irlandii.


TAGI


« Poprzedni news
Molde otrzyma pokaźną rekompensatę od Manchesteru United
Następny news »
Davide Calabria obserwowany przez Manchester United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


Klimaa: Chyba najsłynniejsza sprzeczka. Wtedy te mecze miały moc - silne charaktery po obu stronach boiska.
» 10 marca 2019, 20:44 #11
Czarny82r: Roy Keane prawdziwy zadzior z diabelską krwią
» 10 marca 2019, 20:32 #10
NoLogo: I taki powinien być kapitan, charakter itd., a nie to co niektórzy teraz próbują brać pod uwagę w przyszłym sezonie...
» 10 marca 2019, 13:14 #9
Fenek: Roy był stuknięty ale miał też charakter jak mało kto.
» 10 marca 2019, 11:57 #8
Kilerek7: Roy to był walczak.
» 10 marca 2019, 11:32 #7
Ironman: Dzięki niemu Manchester United miał wtedy wielkie jaja a przeciwnicy srali pod siebie już w tunelu.
» 10 marca 2019, 10:01 #6
karolmanu3: To był charakter.. to był dopiero kapitan.. klasa!
» 10 marca 2019, 08:44 #5
karol100: To byly inne czasy. Obstawiam ze teraz wiekszosc sezonu spedzalby na zawieszeniach.
» 10 marca 2019, 08:55 #4
karol100: Jaki byl wynik?
» 10 marca 2019, 08:44 #3
karolmanu3: Wygraliśmy 4:2 bodajże. Ronaldo już wtedy strzelał, i oshea z piękna bramka;) o ile dobrze kojarzę
» 10 marca 2019, 08:47 #2
karol100: Masz racje , sprawdzilem. Poierwszej polowie przegrywalismy 2-1
» 10 marca 2019, 08:51 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.