» Ole Gunnar Solskjaer przyznaje, że piłkarze Manchesteru United muszą w pełni skoncentrować się na meczu z Fulham
Ole, zacznijmy od tego, że po meczu z Leicester pojechaliście do Francji, aby przyjrzeć się Paris Saint-Germain, naszemu najbliższemu rywalowi w Lidze Mistrzów. Czy takie doświadczenie było pomocne?
– Myślę, że za każdym razem, kiedy widzisz zespół, z którym będziesz grał, to zawsze jest to pożyteczne. Nie da się ich natomiast zobaczyć trzy dni przed naszym spotkaniem. Trzeba więc planować 10-12 dni wcześniej. To był dobry dzień. Po pierwsze, najważniejsze jest to, że sami zdobyliśmy trzy punkty tamtego dnia. Pojechaliśmy do Francji, aby przyjrzeć się rywalowi samemu. Oglądanie meczu w TV i na żywo to dwie różne rzeczy.
Sporo mówiło się w mediach społecznościowych o czapce Mike’a Phelana…
– To magiczna czapka! Pośmialiśmy się trochę z tego. Myślę, że muszę kupić mu nową.
Przed nami trudna seria gier. Czy cieszysz się na myśl tych meczów z trenerskiego punktu widzenia?
– Uwielbiasz tę pracę właśnie z powodu takich meczów. Zawsze cieszę się na myśl kolejnego spotkania. Jeśli wygrywasz, to chcesz, rozgrywać kolejny mecz. Jeśli nie wygrywasz, tak jak było w przypadku Burnley, to chcesz szybko wrócić na zwycięską ścieżkę. Zawsze patrzysz na kolejny mecz w futbolu. Nic nie przechodzi szybciej do historii niż mecz piłkarski.
Podchodzenie do wszystkiego mecz po meczu jest trochę utartym frazesem, ale czy mecz z PSG wpłynie na Twoje plany na spotkanie z Fulham?
– Do meczów takich jak z PSG przygotowuje się od kilku miesięcy. Takie spotkania jak z Liverpoolem i Chelsea zadbają o siebie same. Chodzi o mecze, które drużyna powinna wygrać. To one pokazują prawdziwy charakter zawodników. Czy potrafimy się skupić na tym, co najważniejsze, czyli na kolejnym spotkaniu? Kibice mogą mówić o kolejnych meczach, jako trenerzy musimy planować dalsze mecze, ale piłkarze powinni skupiać się tylko na tym najbliższym.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.