Robson: Manchester United musi zatrzymać Herrerę

Herrera od pojawienia się Ole Gunnara Solskjaera na Old Trafford regularnie pojawia się w wyjściowym składzie Manchesteru United. Od 19 grudnia Hiszpan raz wpisał się na listę strzelców i zanotował dwie asysty.

– Zdecydowanie zatrzymałbym Herrerę – mówi Bryan Robson, były kapitan Manchesteru United.

– Nie ma przypadku w tym, że Ander wrócił do drużyny. Każdy mówi o Anthonym Martialu, Marcusie Rashfordzie i Paulu Pogbie. Ale moim zdaniem to Herrera gra naprawdę dobrze, odkąd wrócił do drużyny.

– Gra tydzień w tydzień, więc jest w zdecydowanie lepszej formie niż wtedy, kiedy wchodził na boisko z ławki. Regularna gra wydobywa u Andera to, co ma najlepsze do zaoferowania.

– Herrera jest pracusiem. Pracuje bardzo ciężko dla całej drużyny. Doskonale wie, z czym wiąże się gra na środku pomocy. Chroni czwórkę obrońców i nie oddaje często piłki rywalom. Przyzwoicie podaje piłkę, ale przede wszystkim pozwala takim piłkarzom jak Pogba i ofensywnym pomocnikom na grę.

– Fajne u Andera jest to, że on też potrafi wpisać się na listę strzelców, kiedy cały czas jest w drużynie.

– Uważam, że Herrera jest niedoceniany. Nie było przypadku w tym, że kiedy w pierwszym roku Jose Mourinho zdobył z klubem Ligę Europy i Puchar Ligi, to Ander grał cały czas w wyjściowym składzie – dodaje Robson.