Herrera: Jesteśmy Manchesterem United i nie boimy się nikogo

Czerwone Diabły w poprzedniej edycji dotarły aż do finału. Tam Manchester United uległ jednak Chelsea (0:1).

– Oczywiście, że Premier League jest głównym celem dla każdego. Ale bardzo fajnie jest zdobywać trofea, a Manchester United musi zawsze walczyć o puchary i tytuły – mówi Herrera w rozmowie z reporterem MUTV.

– Nie ma mowy, abyśmy skreślili te rozgrywki. Mamy spore oczekiwania, bo odpadliśmy z Pucharu Ligi. FA Cup to więc jedyne angielskie rozgrywki, poza Premier League, w których jeszcze gramy. Damy z siebie wszystko.

– Uważam, że wciąż naszym głównym celem jest liga, ale w Manchesterze United chodzi o trofea. Nie zamierzamy więc zmarnować tej szansy.

– Bardzo lubię te rozgrywki. Podoba mi się to, jak angielska centrala piłkarska je organizuje. Są bardzo ekscytujące, bardzo emocjonujące dla kibiców. W Hiszpanii mamy dwa mecze, u siebie i na wyjeździe. W Anglii grasz jeden mecz, a w przypadku remisu jest powtórka. Dzięki temu mecze są bardzo emocjonujące i ekscytujące.

– Mam bardzo dobre wspomnienia. Przegrałem w finale FA Cup, ale też go wygrałem. Grałem na różnych stadionach: tych wielkich, a także tych należących do mniejszych zespołów. Lubię więc te rozgrywki. Atmosfera zawsze jest naprawdę dobra.

Herrera pytany o starcie z Arsenalem odpowiada: – To spotkanie pomiędzy najbardziej utytułowanymi klubami w tych rozgrywkach. Będzie ekscytująco.

– Dla nas to nowe wyzwanie. Jesteśmy w bardzo dobrym momencie, mamy dobrą serię, ale Arsenal to nowe wyzwanie. Podejdą do tego meczu po pokonaniu Chelsea. Również będą pewni siebie.

– Nie boimy się nikogo. Mamy odpowiednie umiejętności w składzie, aby pokonać każdego i podchodzimy do tego spotkania bez strachu. Każdy chce pokonać Manchester United, ale do tego już przywykliśmy – dodaje Herrera.

Początek meczu Arsenal – Manchester United w piątek o godzinie 20:55.