Romero wyjawia, jak trenują bramkarze United

Argentyńczyk pojawił się niedawno w wyjściowym składzie Manchesteru United w pucharowym meczu z Reading (2:0). Za swój występ zebrał bardzo dobre recenzje.

Romero, który wraz z zespołem przebywa teraz na krótkim zgrupowaniu w Dubaju, pytany o treningi bramkarzy, odpowiada: – Teraz pracujemy z Emilio Alvarezem i pozostałymi trenerami bramkarzy. Ciężko ćwiczymy i staramy się wykonać dobrą robotę.

– Niedawno pracowaliśmy nad dośrodkowaniami. Nie chodzi tylko o pojedynczą akcję lub reakcję, ale o złożone ćwiczenia, które musi wykonywać bramkarz.

– Przyglądamy się wybiciom, piąstkowaniu, wykopywaniu piłki z szesnastki, blokom i oczywiście powstrzymywaniem strzałów na bramkę. Pracujemy także nad szybkością i tym, jak błyskawicznie jesteś w stanie rzucić się na ziemię, aby zablokować piłkę. Walczymy z trudnymi piłkami i strzałami na bramkę.

– Jest wiele pracy indywidualnej, aby utrzymać wysoki poziom kompetencji i umiejętności. Ciężko pracujemy, a to pozwala nam w pełni wykorzystać potencjał, jeśli chodzi o grę na bramce.

– Ważne jest mieszanie ćwiczeń i robienie różnych aktywności. Przed meczami staramy się pracować nad naszą reakcją i dośrodkowaniami. Wcześniej mamy tak zwaną ciężką robotę. Pracujemy nad nogami, siłą fizyczną, podbudowujemy mięśnie. Bliżej meczu ćwiczenia sprowadzają się do bronienia, wprowadzania piłki do gry i reakcji na strzały.

Piłkarzy Manchesteru United po powrocie z Dubaju czeka w niedzielę szlagierowy mecz z Tottenhamem Hotspur. Romero przyznaje, że zawodnicy nie mogą doczekać się tego spotkania.

– To będzie dobra wyprawa. Dużo tutaj pracujemy i wszystko zostało zaplanowane. Klimat ma oczywiście wpływ i chcemy wykorzystać jak najlepiej tę szansę. Plan jest taki, żeby dawać z siebie 100%, tak aby po powrocie mieć jasny plan gry w wielkim meczu z Tottenhamem – twierdzi Romero.

– Mamy dobrą serię. Nie chodzi tylko o wyniki, ale także to, jak wygrywaliśmy te spotkania. Strzelenie pięciu goli w jednym meczu było dużym zastrzykiem pewności siebie. To co pokazaliśmy w okresie świąt udowadnia, na co nas stać.

– Menadżer wie, co chce osiągnąć. Zarówno dla klubu jak i dla piłkarzy. Na boisku i w klubie postawił sprawę jasno, więc wiemy jakie są oczekiwania. Widzicie, że przywrócił w drużynie radość i teraz wszystko ma się dobrze – dodaje Romero.