NoName: Wszystko będzie zależało od wyników na końcu sezonu, jednak póki co wygląda na to, że Ole ma wszystko, żeby być naszym menagerem na dłużej i nie chodzi mi o to, że wygraliśmy łatwo 3 mecze, ale przede wszystkim kocha United i rozumie jak wielkim zaszczytem jest bycie częścią tego klubu i zaraża tym zawodników. Nie lubię wracać do czasów Mou, ale każdy wie jak było - wszyscy z wszystkimi pokłóceni, trener z zawodnikami i zarządem, kibice nie znosili trenera, zawodnicy też kibiców nie rozpieszczali, a teraz wszyscy są razem, kibice wspierają mocno drużynę, każdego z zawodników z osobna, trener i zawodnicy stale podkreślają, że chcą dawać radość kibicom. Ole roztacza pozytywną aurę i poczucie jedności, znowu można mówić WE ARE UNITED.
Zgadzam się, że nie należy popadać w huraoptymizm, jednak Ole z Molde z przeciętnej drużyny zrobił ligowego potwora, więc coś chyba jednak potrafi. Kwestii czysto taktycznych szybko się nauczy, poza tym - jak widać najlepiej na przykładzie Zidanea i Kloppa - jeśli potrafisz dotrzeć do zawodników i odpowiednio nastawić ich do gry, nie musisz być aż takim geniuszem taktyki jak Pep, Mou czy większość włoskich trenerów, żeby osiągać sukcesy.