Jose Mourinho przed meczem z Crystal Palace ma do swojej dyspozycji pięciu zdrowych środkowych defensorów. Menadżer Manchesteru United przyznaje, że postara się wybrać optymalne zestawienie na najbliższe spotkanie oraz mecze w nadchodzącym okresie świąteczno-noworocznym.
» Victor Lindelof regularnie dostaje szansę gry od Jose Mourinho w tym sezonie
Mourinho nie ma teraz żadnych zmartwień kadrowych, jeśli chodzi o środek obrony, bo w pełni zdrowia są Victor Lindelof, Chris Smalling, Eric Bailly, Phil Jones i Marcos Rojo.
– Sprawa wygląda tak, że mamy pięciu środkowych obrońców. Może to być nieco trudne, aby znaleźć najlepszą kombinację. Nie chodzi tylko o jakość, ale także o odniesienie do sytuacji związanej z kontuzjami – mówi Mourinho.
– Trudno jest wystawić dwóch zawodników, którzy są nieco bardziej podatni na kontuzje. Chcesz pewnej kontynuacji w kilku meczach z rzędu, a następnie jeden z nich doznaje urazu i wszystko trzeba zaczynać od nowa.
W ostatnich meczach parę podstawowych stoperów tworzyli Victor Lindelof i Chris Smalling. Łącznie zaczęli razem ostatnie sześć spotkań.
– Victor lepiej inicjuje akcje niż Chris, więc znaleźliśmy odpowiedni balans. Powtarzam jednak, że nie są idealni. Nikt nie jest idealny, ale ta para radzi sobie całkiem nieźle – uważa Jose.
– Pomyśleliśmy, że Chris Smalling da Victorowi nieco większy balans w stosunku do jego umiejętności. Chris jest bardzo dobry w powietrzu, jest bardzo wysoki i dominuje nad rywalami.
– Zdecydowałem się dać szansę Victorowi na rozwój. A to czasami oznacza popełnianie błędów, bo jest jeszcze młody, a zupełnie młody jeśli chodzi o Premier League. Ale uznaliśmy, że damy mu szansę. Widać też, że poprawił się fizycznie.
Mourinho pytany o to, dlaczego nie grają pozostali obrońcy, odpowiada: – Mamy Phila, mamy Rojo i mamy Erica. Staram się, aby byli zmotywowani. Nie mogę wybierać cały czas tych samych obrońców. Nie mogę posadzić na ławce Phila Jonesa w pięciu spotkaniach z rzędu, a nigdy nie skorzystać z Rojo czy Erica. Staram się, a wszystko tak jak mówiłem, zależy od sytuacji.
– Marcos był kontuzjowany przez długi czas, więc jest nieco do tyłu, jeśli chodzi o porównanie do innych obrońców. Phil i Eric pracują natomiast dobrze. W sobotę być może dokonamy jakiejś rotacji, bo ta trójka będzie gotowa do gry.
W meczu z Palace nie zobaczymy na pewno Erica Bailly’ego, który w trakcie wyjazdu na kadrę nabawił się drobnego urazu. Iworyjczyk może jednak wystąpić w spotkaniu z Young Boys.
– Mogę o tym powiedzieć, bo Eric już to wie. W meczu z Crystal Palace nie będzie nawet na ławce, ale nie bądźcie zaskoczeni, jeśli zagra w najbliższy wtorek – dodaje Mourinho.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.