DaroMistrz5: Temat obrony będzie sie przewijal cały sezon. Nie wazne kto tam zagra i kogo kupimy. Przy grze totalnie defensywnej obroncy zawsze będą je popełniać. Chodzi o to żeby było ich jak najmiej a błedy jednego był w stanie naprawiać drugi. A co się tyczy naszej obrony to moim skromnym zdaniem:
Smalling zawsze się do rotacji przyda. Dobrze grą głową i nie ma szklanego zdrowia co u naszych środkowych obrońców jest nie częste.
Lindelof to duży znak zapytania. Bardzo kiepska gra w zeszłym sezonie i słaba na początku tego. Jednak znaczna poprawa w ostatnim czasie. Ciekawe czy to tylko chwilowe czy na dłużej. Jak dla mnie zagadka ale chyba warto to na ten moment zatrzymać.
Bailly dobry początek A potem ciągle kontuzje. Momentami wydaje się zachowywać jak jeździec bez głowy interweniujac 50/50. Zazwyczaj się mu to opłaca ale czasami kończy się to karnym jak chociaż by w meczu z braighton w tym sezonie. Myślę że dużo by zyskał grając przy doświadczonym obrońcy. Młody więc jak dla mnie też powinien zostać
Jones mój ulubieniec. Jak dla mnie umiejętności posiada. Zresztą nawet Sougete mówił o nim że zdrowy i w rytmie meczowym to najlepszy angielski środkowy obrońcą. Jednak jego ciągle problemy zdrowotne są odbijające. Z żalem to mówię ale jego czas w United chyba dobiegł końca. Człowiekiem o stalowym zdrowiu nagle nie zostanie
Rojo no cóż myślę że najbliżej mu do opuszczenia United. Przed kontuzją miał bardzo dobry moment jednak teraz gdy rzadko dostaję szansę gry nie zachwyca i mimo powrotu do zdrowia nie mieści się nawet na ławce rezerwowych.
Tuanzebe myślę że może coś być z chłopaka. Gra w Aston Villa na środku obrony. Zdobywa cenne doświadczenie i myślę że warto mu dac szansę w przyszłym sezonie.
Jedno jest pewne w klubie jest potrzebny doświadczony obrońca i nie mówię tu o wieku A o ograniu. Taki który będzie posiadał zdolności przywódcze i potrafił drygowac obroną i potrzasnac kolegami w razie potrzeby. I na pewno nie jest to Maguier. Bliżej już do tego Anderweieldowi. Tylko czy te wszelkie spekulacje mają sens? Czy zarząd pójdzie po rozum do głowy i zrozumie że zarobki to nie wszystko A spadek poziomu sportowego pójdzie w parze z obniżeniem dochodów marketingowych. I kolejne ważne pytanie. Kto będzie układał skład na przyszły sezon bo nie wydaję mi się żeby to miał być Mourinho. Powiedzmy tak jeśli Manchester jest statkiem decydującym na plyciźnie A mou jego kapitanem to prędzej rozbije go o brzeg niż wyprowadzi w pełne morze. Kilka lepszych wyników nie zmienia obrazu gry. Nie stosujemy presingu zresztą my wcale nie biegamy. W meczu z Juve przebiegliśmy 100km. Nawet kopacze z ekstraklasy biegają więcej A grą wygląda momentami tak słabo jak by nie chcieli uśpić rywala A widzów przed telewizorami. Takie jest moje osobiste zdanie a co bedzie czas pokażę