W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Marcus Rashford przed środowym meczem Ligi Mistrzów z Juventusem przyznaje, że piłkarze Manchesteru United wyciągnęli wnioski z pierwszego meczu ze Starą Damą, który przegrali na Old Trafford 0:1.
» Marcus Rashford z niecierpliwością wyczekuje drugiego meczu z Juventusem
– Spotkanie u siebie było meczem wielu lekcji. Mogliśmy przegrać 0:2, zremisować 1:1 lub wygrać 2:1. Za późno zabraliśmy się do pracy w tamtym meczu. Wyciągnęliśmy wnioski i gramy znów – mówi Rashford.
– Były momenty, kiedy sprawy układały się dobrze i momenty, kiedy tak nie było. Trzeba natomiast rozumieć, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Trzeba być na to przygotowanym.
– Dobrze jest rozgrywać te spotkania w krótkim odstępie czasu, bo pierwszy mecz jest wciąż w pamięci wielu ludzi. Nie powiedziałbym, że jest łatwiej się przygotować, ale czujesz się gotowy.
Rashford pytany o Cristiano Ronaldo, który znów stawi czoła swojemu byłemu klubowi, odpowiada: – Dla mnie nie ma większej inspiracji w futbolu. Mogę mówić wiele na temat młodych piłkarzy i fanów United, którzy oglądali zespół, kiedy Ronaldo tam był. Wielu z nich uważnie go śledziło. Ruszył dalej ze swoją karierą i to jest wyjątkowe w United. Kiedy raz zagrasz w tym klubie, to stajesz się częścią rodziny, nawet jeśli już odejdziesz. Zawsze coś pozostaje w twoim sercu, widać to było po naszych kibicach, kiedy Ronaldo wrócił na Old Trafford.
– Kiedy grasz przeciwko takiemu zawodnikowi, trzeba szanować jego umiejętności. Jednocześnie trzeba grać swoje i nie można okazywać strachu przed takim graczem – dodaje Rashford.
Początek meczu Juventus – Manchester United o godzinie 21:00.
Foster: Oni jak wyjdą na nich na pełnej są wstanie ich tam ograć. Mourinho jednak zawsze wybiera ten motyw bardziej oszczędny, który daje jakieś procentowe szanse na lepszy wynik ale finalnie zazwyczaj przegrywamy, a smak po nas zostaje fatalny. Mocno irytuje mnie to kunktatorstwo.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.