thelead: więc po pierwsze Klopp do finału LM doszedł jednak drużyną w budowie potrzebując na to dwa sezony. Ten sukces otworzył portfele właścicieli którzy uznali, że warto. Po drugie o Kloppie trzeba bowiedzieć że stworzył BVB, klub który przed jego przyjściem został zapomnany i w Niemczech i w Europie.
po trzecie nikt nie odbierze Mourinho tytułu z Porto, ale nie oszukujmy się to był fenomen którego on sam by nie powtórzył, a przede wszystkim później robił już wyniki tylko u krezusów - Klopp wyciągnął z 30 letniej niemocy Liverpool, Mourinho po sukcesie pracował już tylko tam gdzie nie miał praktycznie żadnych ograniczeń finansowych
po czwarte i najważniejsze Mourinho swoje największe tryumfy święcił wieki temu. Był swego czasu wizjonerem, ale w ostatnich 5-6 latach piłka mocno się zmieniła, a on tej zmiany nie dostrzegł. Mało tego nie wyciągnął wniosków z tego, że w wielkich klubach najwięcej wyciągnął w chwili gdy grał do przodu. Przecież to Real pod jego wodzą strzelił 120 bramek w lidze i coś koło 170 w sezonie. Chealse gdy zdobywało tytuł w pewnej fazie sezonu wyglądało pięknie, przede wszystkim konstruowało zgrabne akcje i strzelało wiele bramek. Ta sama Chealse po dwóch czy trzech latach wyglądała jak my teraz a Mou zostawił ją na miejscu spadkowym. To naprawdę jest gość któremu wielkości nikt nie odbierze, ale też gość który się zagubił, a w tej chwili nawet jeśli będziemy się spierać od kogo jest lepszy, co potrafi i kim go zastapić - to fakt jest jeden - ja widzę dwie opcje dla rozwiazania tego kryzysu albo wywalić Portugalczyka teraz albo w zimie dać mu 500 mln na nową drużynę bo z tą ekipą już się nie dogada,