W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Według dziennika The Sun, Manchester United rozważa kandydatury trzech osób. Wysoko stoją akcje Edwina van der Sara, który od 2016 roku pełni rolę prezesa Ajaxu Amsterdam. Do klubu z Old Trafford przymierzani są także Monchi (AS Roma) i Fabio Paratici (Juventus Turyn).
Manchester United zdecydował się zatrudnienie dyrektora sportowego po mało udanym letnim okienku transferowym. Rozmowy z kandydatami mają być prowadzone w najbliższych miesiącach.
mikon70: Edwin już jakies tam doświadczenie ma. Ajax w tym czasie nic wielkiego nie osiągnął zbytnio, poza tym finałem le z nami gdzie przecież dotarli tam bardzo młodymi zawodnikami. Jednak dalej Ajax pokazuje, ze może się pochwalić dobra szkółka
Hoodys: Marotta z Paraticim zbudowali to Juve, to mówi samo przez siebie. Świetnie transfery co roku, za kwoty zerowe, albo minimalne, bez konieczności sprowadzania piłkarzy za 200 mln
Klimaa: Zgadzam się - Juv me świętną politykę transferową. W przeciągu kilku lat stali się bardzo konkurencyjni w Europie i właściwie niepokonani na własnym podwórku.
ess: Z tego co się orientuję to dyrektor sportowy jest osobą pomiędzy trenerem, a zarządem. Trener ma za zadanie zapewniać doraźne wyniki, zarząd robić hajs, dawać hajs i podejmować decyzje na najwyższym szczeblu, a dyrektor jest swego rodzaju łącznikiem. Ma zapewnić ciągłość wizji klubu, szczególnie w decyzjach kadrowych i zajmuje się też po prostu bezpośrednim sprowadzaniem zawodników.
dralex: Edwina uwielbiałem jako piłkarza, ale czy naprawdę potrzebujemy kolejnej wielkiej niewiadomej? Moim zdaniem tutaj jest potrzebny ktoś z doświadczeniem na stanowisku i udokumentowanymi sukcesami. Sentymenty sentymentami, Edwin wielkim człowiekiem jest i instytucją, ale osoba na tym stanowisku, będzie miała naprawdę ciężką przeprawę. Byłbym za zrezygnowaniem z ryzyka i zatrudnieniem prawdziwej tuzy na tym stanowisku.
vanantygaal: Zrezygnowaliśmy z ryzyka i zatrudniliśmy Mou bo wydawał się gwarantem sukcesu na już. I co?? No właśnie... Po prostu zawsze będzie ryzyko, zwłaszcza że my jesteśmy w glebszym kryzysie
RuudVN: tak jak trener rozliczany jest z wyników, tak przyszły dyrektor dostanie listę 10-15 zawodników, którzy pasują trenerowi i ma kupić 4-5 co okienko za niską cenę tak jak to robi Monchi czy Paratici
Hoodys: Ja mysle że to inaczej będzie. Trener przekaże jakie pozycje wymagane są do wzmocnienia i/lub da listę zawodników którzy według niego są odpowiedni. Jeżeli dyrektor sportowy wraz z może paroma kolesiami uznają że tak, ten zawodnik za taką kwotę może wzmocnić faktycznie klub to go sprowadzą, jak nie to sprowadzą kogoś innego, może nawet niekoniecznie z listy Mourinho. Bo Mourinho jest tutaj na chwile, a każdy trener po nim będzie zatrudniany przez dyrektora sportowego, więc będą np. przy rekrutacji dyskutować o stylu i o swoim długoterminowym planie i czy trenerowi to pasuje, jak tak to przechodzą do szczegółów, jak nie to leci następny kandydat.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.