Przegląd transferowych doniesień prasy - 19 czerwca

– Arsenal jest bliski finalizacji dwóch transferów za kwotę 48 milionów funtów. Według The Telegraph szeregi Kanonierów mogą zasilić Bernd Leno z Bayeru Leverkusen i Lucas Torreira z Sampdorii.

– Według The Sun, Real Madryt został postawiony w stan gotowości po tym jak Eden Hazard stwierdził, że „Real mógłby mnie zainteresować”.

– Na łamach Daily Express możemy przeczytać o tym, że transfer Nabila Fekira z Lyonu do Liverpoolu jeszcze nie upadł. Tak twierdzi agent zawodnika.

– Daily Mail informuje, że jeszcze w tym tygodniu Chelsea może ogłosić nowego menadżera. Nowym trenerem ma zostać Maurizio Sarri, a wspierać go ma Gianfranco Zola. Wszystko jest jednak uzależnione od tego, czy The Blues osiągną porozumienie z Antonio Conte w sprawie rozwiązania kontraktu.

– The Times twierdzi, że niepewna sytuacja trenerska w Chelsea sprawia, że coraz mniej realny jest transfer Roberta Lewandowskiego do ekipy The Blues.

– Dość długa kolejka ustawia się po Jacka Wilshere’a. Zdaniem The Mirror, piłkarza Arsenalu chcą West Ham United, Wolves, Sampdoria i AC Milan.

– The Telegraph donosi o planach transferowych Evertonu. The Toffees chcą zakontraktować Gelsona Martinsa ze Sportingu oraz Matthijsa de Ligta z Ajaxu Amsterdam.

– Według Sky Sports coraz bliżej jest transfer Jorginho z Napoli do Manchesteru City. The Citizens mają zapłacić za piłkarza neapolitańczyków 46,5 miliona funtów.

– Marca porusza temat nowego kontraktu Davida de Gei. Hiszpan zostanie najlepiej opłacanym bramkarzem na świecie, jeśli podpisze nową umowę z Czerwonymi Diabłami. Angielskie media donosiły, że De Gea ma zarabiać 350 tysięcy funtów tygodniowo.

– Na łamach The Mirror możemy przeczytać, że Hector Bellerin jest jednym z pięciu zawodników, których sprzedaż wykluczył Unai Emery, nowy menadżer Arsenalu.

– Zdaniem The Telegraph kluby zainteresowane Daniele Sturrudge’em muszą szykować 15 milionów funtów. Angielski napastnik był łączony z Fenerbahce i Sevillą.

– Według London Evening Standard przyszłość trzech belgijskich graczy: Toby’ego Alderweirelda, Mousy Dembele i Thibaut Courtois wyjaśni się dopiero po mistrzostwach świata.