Diabelred: EricKing,
Skad bierzesz te kwoty? Tutaj masz kwoty jakie mysle sa mocno zblizone do rzeczywistego stanu rzeczy :
sport.pl/pilka/56,64946,22934721,alexis-sanchez-najlepiej-zarabiajacym-pilkarzem-premier-league.html
Bailly, Rojo raczej tez spokojnie wyciagaja przynajmniej 90 tys. Lindelof pewnie najmniej z obroncow, co jednak specjalnie dziwi. Co Realu to u nich jest okreslona drabinka placowa, ktorej sie trzymaja. No i warto tez zwrocic uwage, ze wbrew pozorom Real az tak duzo nie placi. Jak dla mnie sa trzy rodzaje klubow:
1. Takie jak niestety obecnie nasz juz od kilku lat, czyli ciezko o wygranie LM, majstra, ale ogromna tygodniowka rekompensuje brak znaczacych pucharow.
2. Takie jak Real, czyli regularnie zgarniaja wazne puchary, przez co nie musza zachecac pikarzy do przyjscia wysokimi pensjami.
3. No i trzeci rodzaj klubow takie jak Tottenham, czyli brak realnych szans na powazne puchary, niezbyt wysokie tygodniowki, co w konsekwencji powoduje brak powaznych wzmocnien i wczesniej czy pozniej utrate czolowych grajkow, ktorzy po prostu beda chcieli lepiej zarabiac i przy tym walczyc realnie o puchary.