jassaj: A niech idzie tam gdzie światło nie dochodzi, celebryta za dychę, łaskę nam robi, że siedzi na ławce. A nie sory, to zadaniowiec. Agent 007 rodem z OT, człowiek od zadań specjalnych. Wolę już jakiegoś dzieciaka z akademii albo porządnego pomocnika od tego pana któremu chyba w głowie się poprzewracało, że ktoś będzie go po lokach całował żeby został
Przez cały pobyt na OT był mierny, strzelił parę bramek głową i niektórzy robią z niego Bóg wie kogo, szkoda, że nie wspominamy już jak zadaniowiec wykonał zadanie z Evertonem bodajże kiedy wszedł, załatwił niebieskim karnego i zabrał nam 2 pkt, albo jak używał "specjalnej broni" czyli tzw. solidne łokieto kończące się rzutem wolnym dla rywala.
Może bym powiedział" a wisi mi, niech zostanie, nie mój hajs" ale po tym jak ostatnio gwiazdorzy to lepiej żeby lazł najlepiej do Chin bo im dalej tym lepiej