Batigol222: Budewajn
Mówisz o tak zwanej fałszywej "9", czyli na przykład o tym, jak Guardiola czasami wystawiał Messiego. Ja mówię o przypadkach, gdy skrzydłowy zostaje przemianowany na typowego napastnika, jak Henry a ostatnio coraz bardziej Cristiano.
Co do specyfiki, to właśnie o tym pisałem. Skrzydłowy po prostu musi mieć tę triadę drybling, technika, dynamika na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Dzięki temu często można zrobić z takiego piłkarza napastnika. W przypadku napastników duże znaczenie mają te parametry, które można nazwać "taktycznymi", jak ustawianie się, gubienie krycia, wchodzenie w wolne przestrzenie, opanowanie w sytuacjach podbramkowych: to da się wytrenować. Techniki Messiego albo dryblingu Hazarda nie wytrenujesz, to piłkarz musi mieć już dane. Dlatego często zdarzają się skrzydłowi, którzy w naprawdę młodym wieku grają już na topowym poziomie: Cristiano, Messi, Neymar, Mbappe. W przypadku napastników to jest znacznie rzadsze. W przypadku tych pozycji, gdzie parametry 'taktyczne" odgrywają jeszcze większą rolę, jak na przykład u środkowych obrońców, naprawdę rzadkie. Przecież było wielu stoperów, którzy w młodości potykali się o własne nogi, a potem osiągneli topowy poziom: Hummels, Boateng, Pique. Tu często jest spotykana wyraźna ewolucja bazowych umiejętności. W przypadku skrzydłowych to tak nie działa: gość, który w wieku 20 lat nie ma dryblingu czy techniki w wieku 26 lat nie zostanie czarodziejem. Zdarza się, że skrzydłowy z innych względów osiąga wysoki poziom później, ale te bazowe dla tej pozycji umiejętności musi mieć od zawsze.
Wiadomo, że zdarzają się też na przykład środkowi napastnicy z techniką i/lub dryblingiem na kosmicznym poziomie, jak Ronaldo, Bergkamp ale generalnie na tej pozycji piłkarz przeważnie osiąga ten najwyższy poziom dopiero wtedy, gdy już poprawi swoje umiejętności taktyczne.