Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

„Ludzie znikąd”. Jak pracują skauci piłkarscy w Premier League?

» 1 marca 2018, 11:58 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Skauci są wszędzie, ale mimo że podejmują decyzje warte miliony, zawsze pozostają w cieniu. Dowiedz się, jak pracują. Przeczytaj, jak wyławiają najbardziej utalentowanych zawodników dla klubów Premier League. Zobacz, jak naprawdę wygląda ich życie. Rusza przedsprzedaż książki Michaela Calvina „Ludzie znikąd. Nieprzenikniony świat skautów piłkarskich” pod naszym patronatem!
„Ludzie znikąd”. Jak pracują skauci piłkarscy w Premier League?
» Premiera książki „Ludzie znikąd” już 14 marca
Książka w przedsprzedaży dostępna jest na www.idz.do/ludzieznikad-devilpage:
- oszczędzasz ponad 10 zł
- wysyłka od 5 marca – książka jeszcze przed premierą w Twoich rękach!
- atrakcyjne pakiety z innymi książkami o Premier League

Od 14 marca książki szukaj w salonach Empik oraz w dobrych księgarniach w całej Polsce.

Fragment książki:
Johnson pierzchnął do samochodu w towarzystwie Steve’a McCalla, głównego skauta Ipswich. Jego uwagi („Ten Nat Chalobah cierpi na chorobę typową dla Chelsea. Ma wszystko co trzeba, ale jest zbyt wyluzowany”) okazały się, co wymowne, zasłoną dymną. Jak wyjawił dopiero kilka miesięcy później, odnotował sobie fakt, że ów obrońca szybko myśli, mądrze się porusza i swobodnie operuje futbolówką. Polecił go jako kandydata na defensywnego pomocnika, jakiego szukał Liverpool.

Johnson został ściągnięty na Anfield przez Damiena Comolliego, dla którego pracował jako główny skaut w Tottenhamie. Pozyskał Garetha Bale’a z Southampton, ale stracił posadę, gdy drużynę objął Harry Redknapp. Była to jego pierwsza dymisja, odkąd zajął się skautingiem – jako „fanatyk futbolu”, jak sam siebie określił – w 1985 roku. W następnym roku, w Wielki Piątek, doradził działaczom Norwich City, aby podpisali kontrakt z pewnym jedenastoletnim rozgrywającym, którego wypatrzył w zmaganiach o Kanarkowy Puchar (Canaries Cup), gdzie chłopiec wystąpił w barwach Ridgeway Rovers.

David Beckham istotnie otrzymał zaproszenie na testy w zespole z Carrow Road, trafił jednak do piłkarskiej szkółki Tottenhamu, zanim znalazł się w Manchesterze United, a wielkie korporacje uczyniły z niego niemal świętego. Wtedy, jako chłopiec, najbliżej mu było do Leyton Orient i ten klub także bezskutecznie o niego zabiegał, a teraz zrządzeniem losu następny mecz Johnsona w roli skauta miał się odbyć właśnie na Brisbane Road, gdzie kadra Anglii do lat 19 podejmowała rówieśników z Czech.

Johnson zatrzymał samochód w jednej z pobliskich ulic usianych szeregowymi domkami i wstąpił do kiosku po miejscową gazetę.

– Wszyscy mnie za to łajają, nawet Damien – zachichotał z siebie – ale ja zawsze kupuję gazetę, bo a nuż trafi się jakiś smakowity kąsek. Człowiek nigdy nie wie, czego się dowie.

Wrócił do samochodu i przez godzinę analizował skład Czechów na swoim iPadzie, po czym, na 35 minut przed pierwszym gwizdkiem, wkroczył do Loży Olimpijskiej.

Skauci pożerali kanapki z szynką i musztardą, wraz z obowiązkowymi frytkami, snując opowieści o tym, jakimi to są mistrzami podstępów i uników. Najbardziej spodobała mi się historia pewnego prawego obywatela, który był tak przemyślny i zarazem obłudny, że jednocześnie obserwował rozgrywki juniorskie z polecenia Portsmouth, oceniał mecze pierwszej drużyny dla Newcastle oraz śledził ligi amatorskie dla Wolverhampton Wanderers. W żadnym klubie nie wiedziano, że pracuje także dla dwóch pozostałych.

O książce:
Fascynujące spojrzenie na pracę skautów piłkarskich!

Talent Wilshere’a odkryty przez skauta Arsenalu, występującego przypadkowo w roli… sędziego. Wyścig o podpis Sterlinga między Chelsea, Liverpoolem a Manchesterem City. Joe Hart odpuszczony przez Tottenham i adnotacja do występu młodziutkiego Henry’ego: „Tym strzałem prawie zabił gołębia”.

Witaj w ukrytym świecie futbolu. Skauci są wszędzie, ale mimo że podejmują decyzje warte miliony, zawsze pozostają w cieniu. Dowiedz się, jak pracują. Przeczytaj, jak wyławiają najbardziej utalentowanych zawodników. Zobacz, jak naprawdę wygląda ich życie.

Michael Calvin przemierzył Wielką Brytanię wzdłuż i wszerz. Rozmawiał z byłymi nauczycielami, listonoszami, a nawet taksówkarzami, którzy postanowili wieść życie „ludzi znikąd”. I spędzić wiele długich, samotnych godzin w poszukiwaniu piłkarskich talentów.

Książka nagrodzona tytułem Sportowej Książki Roku 2014 w Wielkiej Brytanii.

Autor: Michael Calvin
Tytuł oryginału: The Nowhere Men: The Unknown Story of Football's True Talent Spotters
Tłumaczenie: Piotr Matela
Data wydania: 14 marca 2018
Cena okładkowa: 39,90 zł
Format: 140 x 205 mm
Liczba stron: 352 tekst
ISBN: 978-83-8129-019-7




TAGI


« Poprzedni news
Mychitarian: Każdy menadżer ma inną filozofię
Następny news »
Skauci Manchesteru United obserwują Rubena Nevesa

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (7)


Klimaa: Hmm...może być to ciekawy tytuł - coś innego. Chyba się skuszę.
» 2 marca 2018, 20:46 #7
daarrreek: Nigdy w życiu nie przeczytałem tak chaotycznego fragmentu książki, jak powyższy. W dodatku niewiele wynika z niego...
» 2 marca 2018, 08:34 #6
jassaj: Ja tam skautem nie jestem a tym bardziej tak elitarnej jednostki jak DP ale książke zamówiłem :D
» 1 marca 2018, 17:26 #5
vieeeri: Jakby ktoś kupił to chętnie wymienię się za Alex Ferguson - Być liderem :D
» 1 marca 2018, 13:21 #4
RedsFan: Tyle tu skutków na DP żaden nie chcę kupić książki?
» 1 marca 2018, 13:10 #3
VelDan: Jeszcze nie wiesz że ta książka jest i nich ;p
» 1 marca 2018, 17:43 #2
Klimaa: Po co im taka książka skoro sami wiedzą więcej ;)
» 2 marca 2018, 20:46 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.